Deruda z lasu |
smaku pleśni o magicznych formułach dziedziczonych w linii ojca. Kiedy krzyczą,
zatykam uszy, nie ulegam modom, regularnie ścieram kurz z książek i albumów ze zdjęciami.
Pamiętam przejścia, boczne drogi, kilka imion wyskrobanych z cmentarnych tablic.
Krewnych ustawionych według wzrostu, aby mnie dotknąć, włosy wpleść w ręce
i zmienić się w powietrze.
Rzeki przebiegają przez granicę pomiędzy drzewami, pobudzają
jasność umysłu nanoszoną przedmiotami, świadomością płci.
Opuchnięte powieki, złożone dłonie, wiara głośniejsza niż przekupka
na rynku w dzień handlowy i płacz, inny od pochlipywania ryb,
więc słyszalny przez ludzi, mocniej przenikający ocean.
Pytasz, co więcej mogę dla ciebie zrobić, żeby pokochać związki
karmiczne, poszarzałe nadbrzeża, cierpliwie zbierane nauczki
z nieustannych zaproszeń na śluby i pogrzeby, wiem, że oprócz wanny
w torbie, młotka i cieni pozaziemskich bohaterów, noszę w sobie
bezkonfliktowy związek. Totemy i radość z odrębnych gatunków snów.
Jako że wypowiedziałam się już, ale lakonicznie do potęgi: magiczne formułki dziedziczone w linii ojca najbardziej. Zresztą, ta lista której nie rozumiesz i nie rozumie on, ona i ono zawsze może być długa w nieskończoność, a tu wystarczyło i jest. Zeby odrębne gatunki snów zrobiły wrażenie. I żeby się zatroskać nad własnymi odrębnościami, które przecież... Przecież cholera, są jak GMO, spróbuj ich uniknąć, a wszędzie Cię dopadną... ;)
OdpowiedzUsuń:) dzisiaj szumi mi w głowie, więc napiszę jedynie, że dziękuję za poczytanie i zrozumienia, tzn Tobie dziękuję :)
UsuńMam wrażenie, że zawsze gdy Ciebie czytam, oplata mnie taka pajęczynka emocji, z blaskiem światła, tworząc niepospolity, przyjemny w doznaniach klimat.
OdpowiedzUsuńDobrze, że to dobre wrażęnie Małgoś :*
Usuń"(...)wiara głośniejsza niż przekupka na rynku w dzień handlowy i płacz, inny od pochlipywania ryb,(...)" jak Ty pięknie potrafisz porównać:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
Usuń:)
UsuńOwego GMO jak doskonale napisała E. nie da się wyrzec - niestety. Cholera ... :(
OdpowiedzUsuńTo jeden z moich koszmarów, ściskam ciepło :*
Usuńnigdy Ci tego nie pisałam, ale Ty przemawiasz do mnie kolorami i faktura, tzn najpierw pojawia się kolor, ciemność lub jasność odczucia dotykowe i dopiero z tego wyłaniają się emocje, odczucia. To tak jakbym za każdym razem stawała się na nowo noworodkiem i uczyła się rozpoznawać własne uczucia!
OdpowiedzUsuńczyli wiersz działa :) cieszę się :)
UsuńGatunki snów... Gdyby tak można przebierać w nich jak w filmach :)
OdpowiedzUsuńP.S. Kupiłaś kurki w prezencie? :) takie jak te do kranu na przykład?
Podobny znawcy śnienia twierdzą, że można, kwestia wyćwiczenia :)
UsuńŚniłabym wtedy tylko przyjemne sny... takie w rytmie jazzu... smooth,.. :)
Usuńaa co do kurek, przyjrzałam się, to są kogutki :*
Usuń