Myślę, że po sobotnim imprezowaniu do późna, ludzie zwyczajnie śpią długo i w sumie pora, o której tam byliśy, to dla niektórych poranek, naszym celem był Durrow Abbey, ale o tym jutro :)
To przykre ale cóż zrobić. Od dawna uważam, że misjonarzy trzeba wysyłać w Europie a nie do Afryki. Swoją drogą wczoraj było czytanie o bogaczu i biedaku. Po śmierci potępiony bogacz błagał aby ostrzec jego żyjących braci i wysłać do nich kogoś. Na co usłyszał, że nie warto, bo jak nie słuchają proroków na ziemi, to i choćby ktoś z nieba przyszedł, to nie uwierzą! Sama prawda, czyż nie?
Prorocy na ziemi nie dają dobrego przykładu, i często z bogaczami trzymają sztamę, więc wciąż jestem pod wrażeniem tej niezwykłej hipokryzji, ale relaks, tam gdzie nieuchronnie się zbiżamy wszyscy jesteśmy równi, czy purpurowi, czy smutni.
Bardzo ciekawe zdjecia, klimaty tu niespotykane, gratuluję wspaniałych plenerów miejsko - przemysłowych! /chciałem powiedzieć bimbrowniczych, ale niech będzie o przemyśle./
Swoja drogą czy wiecie, że cukier w Polsce jest nadal reglamentowany! Niby wolny rynek, ale jak chcesz kupić cukier w "oszołomie" w Płocku to tylko 5 kg. na głowę. Niesamowite, prawda! ? Jaki wspaniały relikt!
Rzezby fantastyczne! Co do procentów to jak będziesz na północy to The Old Bushmills Distillery polecam. To Paddy z tą pomaranczową torebką jakąś roślinkę skubie? ;-)
Mamy Old Bushmills w planach :) tak, to Paddy, zdobywa nasiona, bo takich kwiatów jeszcze nie mamy :)
rzeźby są związane z kościółkiem z Durrow, to są apostołowie trzymający w rękach różne symbole chrześciaństwa - nigdy bym na to nie wpadła, ale okey, człowiek całe życie się uczy
no to piszę co czuję, skoro namawiasz:
OdpowiedzUsuńjak po bąbie neutronowej
czy w Irlandii jest tak pusto i nikt nie degustuje zawartości beczek?!
w niedzielę przed południem? Tak, ludzie spędzają czas rodzinie w domach :)
OdpowiedzUsuńa u nas w niedzielne przedpołudnie ludzie spędzają czas rodzinnie idąc do kościoła, oczywiście nie wszyscy ale jeszcze widać na ulicach.
UsuńMyślę, że po sobotnim imprezowaniu do późna, ludzie zwyczajnie śpią długo i w sumie pora, o której tam byliśy, to dla niektórych poranek, naszym celem był Durrow Abbey, ale o tym jutro :)
Usuńa byliśmy w kościele ale był zamknięty na klucz
To przykre ale cóż zrobić. Od dawna uważam, że misjonarzy trzeba wysyłać w Europie a nie do Afryki.
UsuńSwoją drogą wczoraj było czytanie o bogaczu i biedaku. Po śmierci potępiony bogacz błagał aby ostrzec jego żyjących braci i wysłać do nich kogoś. Na co usłyszał, że nie warto, bo jak nie słuchają proroków na ziemi, to i choćby ktoś z nieba przyszedł, to nie uwierzą!
Sama prawda, czyż nie?
Prorocy na ziemi nie dają dobrego przykładu, i często z bogaczami trzymają sztamę, więc wciąż jestem pod wrażeniem tej niezwykłej hipokryzji, ale relaks, tam gdzie nieuchronnie się zbiżamy wszyscy jesteśmy równi, czy purpurowi, czy smutni.
Usuńtylko, że najpierw jest sąd potem może relaks!
UsuńRzeźba na górze, na górze świetna. O beczułkach i łyski się nie wypowiadam.
OdpowiedzUsuńa gdyby tak spróbować tej łyski,
Usuńto byśmy mieli coś do powiedzenia.
tam ich stało chyba z 5 ale zdążyłam tylko te uchwycić z auta, bo to przy drodze :)
UsuńBardzo ciekawe zdjecia, klimaty tu niespotykane, gratuluję wspaniałych plenerów miejsko - przemysłowych! /chciałem powiedzieć bimbrowniczych, ale niech będzie o przemyśle./
OdpowiedzUsuńSwoja drogą czy wiecie, że cukier w Polsce jest nadal reglamentowany! Niby wolny rynek, ale jak chcesz kupić cukier w "oszołomie" w Płocku to tylko 5 kg. na głowę. Niesamowite, prawda! ? Jaki wspaniały relikt!
ooo, tutaj chyba ludzie nie pędzą bimbru, gorzelni tu co wieś. Mnie brakuje spirytusu do nalewek, więc nie rozbię :)
UsuńTo może wysłać buteleczkę?
UsuńJak można żyć nie robiąc nalewki?
dlatego jeździmy po gorzelniach :) napatrzymy się, nawąchamy i jest dobrze :)
UsuńMuszę to kiedyś zobaczyć:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie!
UsuńPierwsze zdjęcia niemal mnie przeraziły - gdybym te twory ujrzała nocą, zawał murowany;)
OdpowiedzUsuńeee to tylko tak na zdjęciach, w krajobraz wpisują się znakomicie :) dałabyś radę, serio
Usuńbardzo mi sie podoba czwarta fotografia (od gory)
OdpowiedzUsuńswietna reporterka
pozdrawiam
I choć whiskey nie lubię, z chęcią się napiłabym takiej dooobrej, w jesienny chłodny wieczór :)
OdpowiedzUsuńNalewki dobrej, malinówki, albo pigówki, imbirówki - o tak!
UsuńRzezby fantastyczne! Co do procentów to jak będziesz na północy to The Old Bushmills Distillery polecam. To Paddy z tą pomaranczową torebką jakąś roślinkę skubie? ;-)
OdpowiedzUsuńMamy Old Bushmills w planach :) tak, to Paddy, zdobywa nasiona, bo takich kwiatów jeszcze nie mamy :)
Usuńrzeźby są związane z kościółkiem z Durrow, to są apostołowie trzymający w rękach różne symbole chrześciaństwa - nigdy bym na to nie wpadła, ale okey, człowiek całe życie się uczy