praca zbiorowa Lidia Sajdak& Anna Andrzejewska bańki Ena |
Nie pamiętam powieści z zimowych wieczorów
albo imitacji płócien, na których rozrzucone dłonie
jak zawsze wyglądały szaro, z domieszką zieleni.
Chciałabym precyzyjnie przyciąć kwiaty,
wjechać bez słowa w oślepiające słońce, nie poczuć
zmęczenia, utraty tchu, zgubić się i odnaleźć.
Rybki w akwarium mijają w oczekiwaniu na tetra betta –
pokarm dla bojowników. Zakładam, że nie otwierają ust i plują
piaskiem, gdy wybuchają ich ciała. Czy wtedy piasek jest piaskiem?
Ubiegłej nocy niezmordowanie ćwiczyłam bujanie.
Huśtawka rozpędzała się i zanim straciła impet, zrozumiałam,
że bez sensu wyłamywać futrynę.
Plamy pokrywają opuchliznę liter.
Kreski drgają, kiedy próbuję odczytać wzrok,
spisaną skargę. Obok drzwi łopata, wieko
pudełka z owadami przesuwa się.
autorką zdjęcia jest Anna66 Andrzejewska:
OdpowiedzUsuńhttp://anna66.carbonmade.com
wiem, bo robiłam bańki mydlane, a Lidia Sajdak nakrycia głowy ;)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Usuńa to jej blog na blogspocie, jeśli interesują Cię jej zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńhttp://humantria.blogspot.com
pzdr :)
czyli praca wspólna
Usuńpowiedziałabym, że wręcz zbiorowa! :)
Usuńgrupowa :D
Usuńwiele radości mi przysporzyłaś tym wpisem swoim, Małgorzato! :*
OdpowiedzUsuńPS. Ena dobrze rzecze prze-zdolna A. Andrzejewska fot zrobiła, ja głów nakrycia, a sama Ena bańki :)
Dobrze, że jest dobrze :)
Usuńdobrze, że w nas są pragnienia:)
OdpowiedzUsuńbez nich życie jest mniej barwne
Usuńpudełko z owadami :)
OdpowiedzUsuńświęta racja
UsuńWyjechać, zgubić się, a potem odnaleźć:) Oj tak, i to bardzo!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Bo wtedy jest to fajne uczucie, bardzo lubię
Usuńpięknie się dziś Twoje słowa w moje odczucia wkomponowały, dziękuję M. :)
OdpowiedzUsuńProszę Mariolu :) Tobie również dziękuję :)
UsuńCzytam raz po raz i się zachwycam, również dziękuję!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Wracaj :)
UsuńWidocznie jeszcze tu wrócę...
OdpowiedzUsuńMiło mi :)
Usuńoj....tak mi dziś właśnie:)
OdpowiedzUsuńMałgosiu, ja wiem, że Ty wiesz, ale muszę Ci to powiedzieć/napisać: kocham Cię:)
p.s. wybieram się w podróż...szukam celu. Oglądałam Scarlet. Boję się, że nie dam rady.
Dasz radę pięknoto, też Cię lovam mocno :***
Usuń