Chwila nieuwagi i ktoś się włamał do mojego snu. Przygryzłam język. Znajdę tego kogoś i gorzko pożałuje. Nie, nie jestem mściwa. Jest masa lepszych rzeczy do zrobienia żeby zapadło w pamięć. Youtube znowu zmienił wygląd. Za każdym razem kiedy się loguję, dłużej dochodzę do pewnych rzeczy, a może to starość? Są tego plusy i minusy. Żyjemy w czasach łykania, ostatnio dostaję sporo badziewia, ale czy ja jestem wysypiskiem? Nie kupuję i nie kapuję żałosnych prób liryzmu. Dzienniku mój, zrób na obiad leniwe i kompot z truskawek.
do słuchania
Dziś stawiam na rybę. Z rusztu. Wobec powyższego kompot z truskawek najlepiej zastapić piwem;)
OdpowiedzUsuńRyba, zazdroszczę... piwo, też zazdroszczę :P
UsuńA ja sam nie wiem co? Może naleśniki?
OdpowiedzUsuńNaleśniki... to też jest pomysł
UsuńZa liryzmem nie przepadam-wiek.Leniwe lubię,badziewie od czasu do czasu też,a do much strzelam z wiatrówki-i to nie jest żart.Wyniki są słabe.:-))KUBA
OdpowiedzUsuńU mnie na muchy polują pająki - na szczęście :) a dobry liryzm jest przyjemny...
UsuńMoże z liryzmem przesadziłem.Jednak nie jest to ten odbiór,co kiedyś.Mimo wszystko czasami w zachwyt popadam.KUBA
UsuńNa śląskie zapraszam:))
OdpowiedzUsuńOooo wproszę się kiedyś :)
Usuńa ja miałam gryczaną, zrazy i buraczki:) Teraz zapijam malinowym piwem:)
OdpowiedzUsuńMałgoś, nie daj się złemu:*
Owocowe piwa jakoś nie działają na mnie zbyt dobrze, więc unikam. a kasza... dopisuję do jadłospisu
Usuńściakm
staram się Oluś
wszystko zmienia wygląd zbyt szybko, czasem tracę poczucie bezpieczeństwa ;))
OdpowiedzUsuńNo tak, czasami, tzn nie jest tak źle?
UsuńJa się gubię w tych wszystkich zmianach, postępach. Szkoda, że nie potrafię Ci teleportować mojego jutrzejszego - zakładam że pysznego - barszczyku ukraińskiego. I makaronu z sosem szpinakowo-czosnokwo-serowym.
OdpowiedzUsuńOoooooooooooo
Usuńdo jadlospisu :)
też żałuję, żałuję, że nie możesz się do mnie w całości... tak wiesz, kawkę byśmy wypiły...
Oh my...jak ja dawno nie jadlam leniwych
OdpowiedzUsuńDziekuje za fajna fiosnke:)
Leniwe... najszybsze danie jakie znam :)
Usuńściskam Kasiu
a ja lubię, gdy wchodzę na jakąś strone w sieci, a ona jest jak nowa, choć stara:) W ogóle kocham nowości/nowinki zwłaszcza techniczne. No i mściwa czasem jestem, jakkolwiek subiektywna ocena nie pozwala mi tego zaliczyć do wad:)
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze
Usuńlubię Twoją silność :)