Czytam poematy, wiatr hula w kominie, deszcz za oknem. Zima stalowo-zielona, wilgotna, momentami porywista. Kiedy kończę z poematami oglądam stare modele butów Jacobsa. Stare - z minionego sezonu
Mnie te różowe, takie dla muszkieterów te buciki :) a tak serio, to powinni nam płacić za chodzenie w takich butach :) Po zastanowieniu, wolę moje martensy :)
Jeżu, jakie okropne buciory! Tylko czemu mi się podobają? Te czarne są niezłe.. Coś mam dziś problem z oceną. ;)
OdpowiedzUsuńMnie te różowe, takie dla muszkieterów te buciki :) a tak serio, to powinni nam płacić za chodzenie w takich butach :) Po zastanowieniu, wolę moje martensy :)
UsuńButy dla muszkieterów, hihi, jeszcze tylko peleryna i kapelusz do kompletu.
UsuńHaha! Cóż może odprężyć znużoną kobietę? Tylko widok kolekcji butów:)
OdpowiedzUsuńI torebek :)
UsuńButy cudne, ale nie wiem czy nadają się na tą pogodę za oknem. Ten różowy jest trochę za duży na panią modelkę, czyżby to była siostra Kopciuszka?
OdpowiedzUsuńDzisiaj już inaczej patrzę na te buty, różowe pasowałyby mi do jeansów, no widzisz, na mnie byłyby dobre, ale wciąż są poza moim zasięgiem :(
Usuńżycie modelki...
Sa gusty i gusciki.Projektanci wychodza z siebie ,zeby zaskoczyc i czasem im sie to udaje =)
OdpowiedzUsuńLubię Jacobsa, nie lubie tylko wydziwiania, a on był dla mnie zawsze synonimem prostoty
Usuńa tu takie kwiatki
Chcę te czarne z 3 klamrami! Jak sprzed sezonu, to może za pół roku na jakimś szmatrixie znajdę? :D
OdpowiedzUsuń