środa, 28 listopada 2012

komunikacja



Nie ma pociągu na północ. Najważniejsze, że jest nad Ocean. Z obu stron przyszedł mróz. Irlandczycy polewają auta gorącą wodą, polewamy i my. Paddy śmieje się i krzyczy, że poranek jest cierpki a jaja są twarde. Doganiam gościa, przeganiam, w sklepie leżą kotlety jagnięce. Pięć razy w tygodniu wzruszam się i ścieram okruchy herbatników ze stołu. 

27 komentarzy:

  1. Nad ocean też bym chętnie jeździła częściej!
    Czy ta gorąca woda po to, żeby szyby nie zamarzły? Ale to przecież zaraz potem znów zamarza.
    Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no już nie zamarza później, bo wychodzi słońce i przygrzewa :)

      Usuń
  2. Herbatniki... smak dzieciństwa.

    OdpowiedzUsuń
  3. poranki cierpkie i jajka twarde...
    czuję, że fajnie Ci tam jest
    dobrze czuję? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. mroźny i cierpki poranek z widokiem na morze krów, cóż więcej potrzeba do szczęścia ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. hej...super, a u nas mglisto, dżdżysto i nijako :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Do szczęścia wystarczy chyba już samo spojrzenie na ocean, byle bladym świtem ;) I tej rozkoszy nie zepsuje nic :) Byle byc szczęśliwym! :)
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cierpki jak konfitura z jarzębiny?
    Widoczek taki swojski, mógłby być przez moje okno. Tylko drzewa jakieś inne. One są oplecione bluszczem, czy co to takie?
    Jak wieje wiatr znad oceanu, to musi być niesamowity zapach!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to bluszcz, wszędzie jest, nawet mam kilka gatunków w domu. A konfitury z jarzębiny nie jadłam :( ale nadrobię :D

      Usuń
  8. ocean, ach!...wdech, wydech...mmmm...fajnie masz z tym oceanem:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wpasowałaś się. Czy na pewno?

    OdpowiedzUsuń
  10. Że też nawet mi to przez myśl nie przeszło? a ja zawsze drapię drapakiem i dłonie dręczę od świtu :) p.s krowy love :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no widzisz, polewanie z plastikowej butelki działa ekspresowo, hehe

      Usuń
  11. Jak czytam te Twoje krótkie, podszyte Irlandią wpisy, to cieplej mi się robi w tej zimnej Kanadzie. Wiem, że muszę na Zieloną Wyspę wrócić :))

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie widok najpierw na port i statki towarowe, póżniej za nimi ocean. Z drugiego okna zielone wzgórza i nos Napoleona. :]

    OdpowiedzUsuń
  13. Zazdroszcze tego calego piekna ktore tak cudnie opisujesz!

    OdpowiedzUsuń