po czasie przyszło strupienie
podzielone gliną która w deszczu zakwitała
kiedy paliliśmy cygara i drżącymi palcami
wypchałam czym popadnie torebkę
podciągając przy tym pasek wyżej i wyżej
nigdy nie odpowiadaj na pytania
jeżeli nie znasz odpowiedzi
każda opowieść wydaje się zbyt wulgarna
gdy przekręcona urzeka tylko tych
co tęsknią i na nowo powracają do miejsc
urodzenia
w ciemnych ulicach z lotu ptaka
kradzione jabłka bardziej zajmują
niż kieliszek brandy po kolacji
siadamy na tarasie przełykam pieczenie
w gardle bezskuteczny skwar
08.06.2012
z jesienią zwiększa mi się zapotrzebowanie na poezję, pochłaniam ....
OdpowiedzUsuńchłoń :)
Usuńjak można pić takie cós przecie to smród !!!!!!:)
OdpowiedzUsuńwierszyk bardo prosty jak na Ciebie ......i moją tępotę :)
buziak:)
Rafał
Brendy? Dobre jest, dobre :P
Usuńjesienią to lubię światło świec... łagodzi npaięcie i poprawia nastrój:-)
OdpowiedzUsuńTo prawda :) też lubię
UsuńCzy odpowiedź "nie wiem" to odpowiedź?
OdpowiedzUsuńDziwne uczucia wywołały we mnie te jabłka. Kradzione. Tęsknotę za biegiem, za szabrowaniem, śmiechem i słodyczą owoców.
Odpowiedź!
Usuńdzieciństwo :)