wiersz z tomu Czekając na Malinę |
No i zaczęło się. Jest trema. Mimo że przez chwilę czułam ulgę. Jednak nie trwała długo. Czoło mam poranione zmarszczkami, tak, tak. Mam! Pocięłam obie dłonie. Przypadkiem i raczej z powodu niepokoju. Podobno ludzie są dziwni - ja jestem. Ale rozumiem siebie. To spustoszenie, do którego przyczyniło się kilka osób, minęło. Już mnie nie rusza chamska postawa jednego z facetów, któremu pozwoliłam się wykorzystać. Tak, jestem naiwna. Jednak już nie usługuję przy stole. Mój dom, mój azyl. Iluzja - syfon i nieustająca ochota na wodę. Zdawałoby się, że wszystko uległo pomieszaniu, nie tylko pogoda. Poszczególne dni, już nie są tak uniwersalne. Mam problem z czasem. Z językiem, mimo że cierpliwości nie muszę się już uczyć. Nie lubię zakupów w supermarketach, nie lubię promocji, nie szukam magicznych chwil kupując kolejny odkurzacz. Nie odlecę, jestem zbyt ciężka. I nie chodzi o wagę, a tysiące słów, interpunkcję - której ciągle się uczę. Ciągnie mnie po ziemi, jakoś to zniosę. Granatowy czy szary? Papierosy? A może czekolada?!
Ładne to tu wszystko :)
OdpowiedzUsuńŁadnie już tak ma :)
Usuńzniesiesz..
OdpowiedzUsuńa jak sie juz wydźwigniesz to bedziesz się czuc wspaniale
Tak też myślę we wnioskach :)
Usuńczekolada ofkors & remember: panta rei
OdpowiedzUsuńCzekolada na wszystko :)
UsuńMelon, Małgosiu! Melon! Soczysty, miodowy, żółty! Nie papierosy! Nie czekolada! Melon! :))
OdpowiedzUsuńA tak poważnie, to trema musi być, bo bez niej nie czułabyś, że coś ważnego się dzieje!
Kupiłam trzy rodzaje melonów, schłodzone w lodówce - potęga smaku :) czuję, czuję :*
Usuńszkoda, że nie pojadę...
OdpowiedzUsuńŻałuję...
Usuńbroń swoich świętości! ...i dziwna nie jesteś -jesteś sobą -ponoc mało osób to naprawdę potrafi...a trema? ...to taka zmora co szybko znika ;)będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńgranatowo -szary cudny kolor...
Będzie granatowo biały :) Większość ludzi nie lubi prawdy, ostatnio przysłuchiwałam się dyskusji; ma być ładnie, ładnie i znośnie, bez prawdy... manipulacja, socjotechnika - której nigdy nie pojmę.
Usuńgdy mniej koncentruję się na sobie, a więcej na tym, co mnie otacza, problemy tego typu maleją...
OdpowiedzUsuńPróbuję miła :)
UsuńGdybym umiała pisać tak jak Ty, tak właśnie opisałabym mój obecny stan ducha:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Umiesz fajnie pisać :)
UsuńJa też jestem dziwna. i dobrze mi z tym:)
OdpowiedzUsuńKlan dziwnych?
Usuńczekolada dobra na wszystko:-)
OdpowiedzUsuńMagia czekolady - podobno!
UsuńZdecydowanie czekolada :)
OdpowiedzUsuńCzy pociąg do czekolady to cecha ludzi "Dziwnych"? :P Ale i szczęśliwych z samym sobą :D
O tak!
UsuńGranatowy i szary.
OdpowiedzUsuńBez tremy? No jakże to tak?
Może powłóczyć się po nieznanych zakamarach?
Włóczę się, włóczę i dobrze jest
UsuńOtępiałem ostatnio trochę - mój mózg a może móżdżek nie wyrabia przy Twojej inwencji :)
OdpowiedzUsuńW jednej kwestii mogę powiedzieć, że na pewno zazdrości Ci wiele osób: w wielości słów, które ciążą, ale jednocześnie sprawiają, że człowiek nie jest wewnętrznie pusty. A pustostan to niestety dziś coraz częściej możliwa do zastania kondycja części naszego społeczeństwa.
Zatem te dylematy to może nie takie złe? :)
Przelewam niewiele dylematów, jeszcze mniej zmieniam w wątpliwości, jednak zazdrość, to trucizna. Straciłam dobrego znajomego przez książkę i ciągle zadaję sobie pytanie, dlaczego do cholery?! A kiedy odrzucam od siebie naiwność, wiem dlaczego. I wtedy bardzo boli.
Usuń