i żadnego rodzaju miłości, poza facetem z winem.
Do żółtych ścian zlatywały się muchy ze zbocza.
To działo się w dzieciństwie.
Bielone kąty za szybko pokryła sadza,
na parapecie storczyk i sukulenty,
wiruję od cierni w palcach.
Później brak czucia,
okularów, telefonu i kluczy w zasięgu ręki
albo nie można ich odłożyć na miejsce.
Słyszę muzykę.
Pozwól, żeby zebry wylegiwały się między chodnikami,
po drugiej stronie łatwiej przechodzę w nałogi,
tylko drzewa karłowacieją, jak ludzie
szybko rozmazują się w napisach na murze.
zebry to są strasznie leniwe trzeba je patyczkiem szturchnąć:) i wtedy same nas może przeniosą na drugą stronę :)
OdpowiedzUsuńbuzi
Rafał
brak czucia okularów, telefonu i klucza to bardzo pożądany stan ;)
OdpowiedzUsuń"Gdy przytrafi ci się brak czucia,
OdpowiedzUsuńokularów, telefonu i klucza w zasięgu ręki"
Wtedy nie czas na poezję, wtedy jest jedno wielkie ....
Ja to bym pomarudziła odrobinkę, ale nie wypada ;)
OdpowiedzUsuńwypada wypada, możesz ma maila :P
Usuń