za dużo nazbierałeś cukierków, pękają kieszenie,
może whisky spełniłoby obowiązek, tak już bywało,
gdy chmurne niebo i deszcz na przedniej szybie
padał, jakby w zawrocie głowy coraz cichsze prośby,
że powinieneś pójść z psem na spacer, pod śmietnikiem
ma tyle do powiedzenia; im bardziej jesteśmy sobie
bliscy, tym wolniej przekazujemy wiadomość
zacięci w głębi pamięci szukamy tłumaczeń, a tam
odrzucone kobiety, które układały się do nieprzytomności,
wprowadzając zamęt wokół pobożnych życzeń, gdy w polu widzenia
snów, utkanych plamami na płótnie tliło się kolejne rozdanie
szaleństwa.
fenomen bliskości
OdpowiedzUsuńbliscy bywaja w pewien sposób dalecy, a odległości czasem bardzozbliżają ludzi...
Kukulska kiedys śpiewała "Im więcej ciebie tym mniej' i cos w tym jest, tyle, że nie wiem czy o tym piszesz:)
Tak, mniej więcej :)
Usuń" im bardziej jesteśmy sobie
OdpowiedzUsuńbliscy, tym wolniej przekazujemy wiadomość " coś w tym jest Małgoś.. niby tak być nie powinno a jednocześnie moim zdaniem to dobrze jak tak jest...
Coraz cichsze prośby, a potem milczenie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ps. Szkoda, że nie spotkałyśmy się w miasteczku G (jak to pisał Kaziu Furman), ale gdybym wiedziała:)
najgorzej jak grają znaczonymi kartami :)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Rafał
tak spokojnie się zaczęło a tu końcowe szaleństwo
OdpowiedzUsuńTo teraz "z przypływem":)
OdpowiedzUsuńim bardziej jesteśmy sobie
OdpowiedzUsuńbliscy, tym wolniej przekazujemy wiadomość - poruszające, bo tak właśnie jest, chociaż na co dzień nie za bardzo to sobie uświadamiamy.
uściski! :)