jestem od ciebie oddalona o piętnaście godzin
jaka to odległość zrozumiałam gdy odjechałaś
na stole omszało wino
nie wyobrażasz sobie ile razy myślałam o tym dniu
o szczegółach - zmienianiu wody kwiatom
w trakcie piłam za twoje zdrowie
wystukuję - cześć, jak ci się spało, czy wolisz
torebkę w rybki? między nami tyle rzek a każda krąży
zabierając ze sobą niepozorne rzeczy pięknie się rozchodzą
wodne kręgi elfie tańce jakby nie miały ani chwili
do stracenia kiedy czekasz aż zakwitnie twoja dalia
Dziękuję, mogę tylko powiedzieć, że czuję się wyróżniona!
OdpowiedzUsuńSkromnisia :)
UsuńNa pewno odległość pozwala doceniać.
OdpowiedzUsuńAle czasem łapię się na tym, że jeśli to odległość w czasie, to jest niebezpieczeństwo idealizacji - może nie tak niebezpiecznej, ale na pewno na dłuższą metę zwodniczej.
Piękna ta dalia na końcu :)
To prawda, idealizowanie może nas pochłonąć, jednak z Asią łączy nas pasja i lubimy ze sobą rozmawiać, bez żadnych oczekiwań. I nie zawsze się ze sobą zgadzamy, jednak nieustająco jesteśmy w dialogu. I cieszę się, że udało nam się spotkać :)
Usuń15 godzin to nie za dużo ani nie za mało, jeżeli zdarzyło Wam się COŚ ...
OdpowiedzUsuńPięękny prezent! Ech ...
trasa pociągiem ze Szczecina do Rzeszowa... dziękuję :)
UsuńMoja trasa! Tylko w wymiarze skróconym Krzyż-Kraków :)
UsuńGorgeous still-life.
OdpowiedzUsuńWonderful composition.
http://www.carmenvan.es/ At this site, there's more. Thank u. :)
UsuńPiękny prezent Margo....odległość nie ma znaczenia :)
OdpowiedzUsuńNo czasem ma, i to duże znaczenie... odległość wiele jednak komplikuje!
UsuńChyba każdy chciałby otrzymać TAKIE życzenia. Ja bym chciała:)
OdpowiedzUsuńPokłon Margo:)
Dołączam do życzeń i będzie prozaicznie. Wszystkiego dobrego!
:) no to muszę coś wymyślić :)
Usuńpiękne życzenia:)
OdpowiedzUsuń;) pięknie! Dodam od siebie sto lat :) i...
OdpowiedzUsuń... ja mam urodziny 10tego września hahaha :) to w razie gdybyś miała wenę ;P
Udanego poniedziałku!!
P.S. Dziękuję, że się powtórzyłaś na temat rodzicielstwa:) mogę zazdrościć Ci wypracowania takich kontaktów z dziećmi :) Szczęściarze z Was :) z obu stron :)
Spróbuję zapamiętać :)
Usuń10 wrzesień to poniedziałek... :) z założenia będę się na niego cieszyła :)
UsuńZaraz się tutaj pojawi lista dat urodzinowych :)
OdpowiedzUsuńKażda (każdy?) by chciała!
Z pisaniem wierszyków okolicznościowych to nie problem. Tylko one bez wartości są. Asię znam już kilka lat, nie tylko wirtualnie, dużo ze sobą rozmawiamy, więc pisanie dla niej jest czymś zupełnie innym. Mam świadomość tego, co w niej zagra, pobudzi... wiersze chyba takie powinny być. Klepanie dla klepania - to jednak nie o to chodzi, przynajmniej ja tak myślę :P
OdpowiedzUsuń