Będzie książka, we wrześniu. Wiem, wiem, miałam nic już nie ogłaszać, żadnych tomów poezji. Wydawczyni jednak zaproponowała, a ja zamiast głęboko się zastanowić nad sensem tego działania, odpowiedziałam tak. Teraz mam pod górkę każdego dnia, bo dłubię i wykreślam. Praca po godzinach nad własnymi wierszami powoduje, że mam wątpliwości. Ogromne. Kawa smakuje wątpliwościami, jabłka też tak smakują, naleśniki i nawet miód. Same wątpliwości. Ostatnio, kiedy umawiałam się na wizytę do mojej lekarki, powiedziałam jej, że mam wątpliwości, ale to nie dotyczy mojego zdrowia, zapytała: jesteś tego pewna? Teraz już nie jestem niczego pewna.
Ojej Margo ale za to efekt będzie powalajacy. Wiem to.
OdpowiedzUsuńBędzie będzie, hehe
UsuńOjej Margo ale za to efekt będzie powalajacy. Wiem to.
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać🐦⬛
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJuż się cieszę na tę książkę.
OdpowiedzUsuńDasz radę:)
M
Jest już złożna, nie zaglądam do niej, hehe
Usuńprzemykam, bo lubię
OdpowiedzUsuńMoje gratulacje :D
OdpowiedzUsuńCzekam na link. I wiem, że wątpliwości dadzą moc książce.
OdpowiedzUsuń