środa, 31 lipca 2024

Doświadczenie wywołujące lęk

 


Jeśli mówimy o doświadczeniu, o odmiennych słowach,
przekładach z polskiego na angielski, zdaję sobie sprawę,
że rozmawiamy, zmieniając pozycje na sofach,
kanapach, fotelach. Odmieniamy się z każdym powrotem,
wybuchamy płaczem, histeryzujemy, gdy zamykam drzwi.
Później długo opowiadam o tym, jak nie potrafię, nie chcę,
nie mogę. Poniekąd ze strachu, ale o tym już nie wspominam,
bo przecież mój wizerunek nie zdradza słabości.

Z intencji wymieniam jedynie śmiech,
którego nauczyłam się w dzieciństwie
z nim zawsze pokonywałam trudną drogę,
rozdając życzliwość i pomysły (lekkie i delikatne).

Rozcieńczałyśmy wino wodą,
a całe fragmenty rozmów znikały. Słowo po słowie.
Nigdy nie przesadzałam z czułością w myśleniu o sobie.
To pozwalało mi widzieć jasno. Kto kogo kocha,
kto pasuje do kogoś innego. Czy nie?

Natomiast, gdy mówisz mi, że jestem zła, kasuję komentarze,
jeden po drugim.


2 komentarze:

  1. piszesz wierszem o prozie życia. to ładne. to trudne. nie kasuj. każdy ma prawo do swoich komentarzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby mam prawo do komentarza, a jednak wg niektórych stalkerek nie mam, gotuję się w sekudę, gdy mnie reprymedują.

      Usuń