piątek, 6 stycznia 2023

Mocniej, szybciej

 



Znajoma zapytała, co mnie napawa dumą, a co mniej. I chodzi tylko o mnie. Przez kilka chwil uśmiechałam się do siebie, bo ujrzałam osiągnięcia ostatnich lat, ale po chwili mina mi zrzedła, bo odnalazły się myśli, które od siebie wciąż odrzucam. A to było tak. Zaangażowałam się w ludzi, a to był błąd. Bo tamci ludzie potrzebowali mnie jedynie do własnych spraw i sprawek, a kiedy przestałam być potrzebna usiłowali zetrzeć mnie na proch. I co z tego, że teraz wspominają mnie z uśmiechem, może nawet z lubością. Ich plotki, bzdury, które o mnie opowiadali innym, narosły i żyją swoim życiem. I trochę żałuję straconego czasu, bo dzisiaj widzę bardziej i mocniej, jaki mechanizm napędza ludzką potrzebę istnienia.

Obecnie towarzyszy mi twórczy eksperyment, obsesje związane z typografią, z naturą, uzupełnianie skomplikowanych dni czytaniem, wiązanie płaszczyzn. Zdecydowanie od zawsze definiowały mnie obrazy, dlatego więcej czasu poświęcam estetyce. Przyglądam się światu i im dłużej patrzę, tym mniej estetyki widzę. Wchodzę w mroczne i ciasne przestrzenie ludzkich nieużytków, które są przez nich budowane z misternym pietyzmem cudowności. Obrzydliwe, ułomne. I nie tłumacz mi, że każdy żyje jak lubi.

Jestem przekorna z urodzenia, mam inny pogląd na profesjonalizm, nawet, gdy wynika ze spontanicznych poczynań, u mnie każdy otwór musi mieć tę samą średnicę, co w projekcie.

Oczywiście potrafię umocować coś na taśmę dwustronną, ale staram się nie marnować materiału i przyrody.

Dzień przyspiesza, pulsuje wspólnym rytmem. Wstań, ćwicz, wiesz o co chodzi. Właśnie tak.


6 komentarzy:

  1. Rozumiem potrzebę piękna dookoła. Też tak mam. Męczy mnie brzydkie otoczenie. Nie jestem perfekcjonistką. Mogę zmieniać, poszerzać i zwężać, ale nie godzę się na tandetę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, brzydota bywa estetyczna, tandeta, to już dno dna.

      Usuń
  2. ten durny anonim, troll mnie zmusza do moderowań i ciągłej zmiany ustawień, więc mi Twój post wczoraj uciekł...i ja jestem przekorna i estetka i patrze obrazem więc NIE nie wszystko jest piękne, nie we wszystkim ludziom ładnie i nie, nie ma mojej zgody na psucie świata i tandetę. nie ma wolności w tym temacie. Mnie ludzie rozczarowują cały czas. i wkurwiają. że aż czasami żyć się nie chce...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie drażni ogromnie brak profesjonalizmu w firmach, które imitują, wykonują tandetę i dostają kolejne projekty, które dalej reprezentują dno, zachwaszczają przestrzeń.... brrrr.

      Usuń
  3. Przykro, że spotkałaś się z takimi ludźmi.
    Wyrządzonej krzywdy i utraconego zaufania trudno zapomnieć. Pozostaje zawsze jakaś nieufność i ostrożność.
    Powodzenia z tym twórczym eksperymentem i w ogóle powodzenia we wszystkim:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Oddalam od siebie myślenie o ludziach podłych/kreaturach, ale niestety pamięć ma to do siebie, że jest. A chyba na wyparcie jest jeszcze zbyt krótko w czasie, chociaż już z pięć lat minęło, a nawet prawie sześć. Pozdrawiam ciepło :*

      Usuń