Pogoda idealna do chodzenia, oddychania i biegania. I tak sobie z Sophie w wolnych chwilach chodzimy podglądać wiewiórki, ptaki, owce i inne stworzenia. Lekki przymrozek nam tu mruczy, o wiele bardziej przyjazny od deszczu, więc niech sobie będzie jak najdłużej.
Przepiękne zdjęcia Margo a Zosia, śliczny wróbelek, bardzo podobna do swojej mamy.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękne zdjęcia. Pierwsze niczym ścieżka do krainy baśni. Idealnie uchwycony przymrozek z całym kryształkowym pięknem. Zosia jak zawsze urocza:)
OdpowiedzUsuńM
Tak, to było kilka bajecznych dni, bo w każdą stronę, gdzie ruszyliśmy, było magicznie, dzisiaj wrócił deszcz...
Usuń