To jest ten moment, kiedy obrazy w głowie kwitną i najchętniej powiedziałabym życiu: nie idź za mną. Wtedy kończy się lanie wody, że ludzie sprzyjają szlachetności, prawdzie i przyzwoitości. Schodzę, duchowo jałowa, rozdrobniona w myślach przez najróżniejsze ideały, perfekcjonizm i posłuszeństwo. Patrzę na łódź rybacką, odurzona głębią, i chociaż brzmi to złowieszczo, uśmiecham się do tej irracjonalnej rzeczywistości.
Ludzie walczą o godność, życie. Wiatr upaja i kiedy łapię oddech, widzę co nas dzieli. Przepaść. Rozstęp, zróżnicowanie, kolizja, zagubienie, sprzeczność, dysharmonia, niekompatybilność, uległość, różnice, wyrwa, czeluść, niezgodność, rozdźwięk, dziura, szpara, otchłań, rozpadlina, uskok, rozziew. I zastanawiam się czym jest bezczynność ochoczo nazywana przez intelektualistów dobrą wolą. Kim jest żołnierz, który gwałci kobiety, określany mianem bohatera. Siedzę wewnątrz siebie i próbuję zrozumieć, kto nas wprowadził w błąd, mówiąc, że diabeł przebywa w piekle.
bezpośrednio i wprost, to kościół katolicki nas wprowadził to to całe gówno ...
OdpowiedzUsuńLudzie, niby evolucja, a nie wszystkich dotknęła.
UsuńTo wszystko jest zwyczajnie do niezrozumienia. Mój mąż mówi, że trzeba być psychopatą, że to nie ludzkie, a ja bardzo się boję, że zło czai się w każdym z nas i tylko czeka sprzyjających czasów, aby przejąć nad nami kontrolę. W myślach przywołuję całą swoją wiedzę z historii cywilizacji i wojen różnych i narasta we mnie lęk pierwotny. Chcę chronić to, co moje i zastanawiam się, jaką cenę jestem gotowa zapłacić...
OdpowiedzUsuńTwój mąż ma rację, do tego to prymitywni panowie, gdyby tylko zajmowali wypasaniem krów i owiec, nikomu by to nie przeszkadzało, ale z biedy bierze się nieumiejętność postrzegania dobra i zła, z tej biedy zamordyckiej, ruskiej, niby teoretycznie coś tam wiem, ale praktycznie ciężko mi, jako humanistce wydusić z siebie słowa na określenie takich zachowań. I nie potrafię już usprawiedliwiać ludzi brakiem wykształcenia, nieoczytaniem itd. Zło jest złem, Ci ludzie są hodowani na mięso i tak się zachowują. I we mnie jest lęk, wątpliwości, mnóstwo rozterek.
UsuńZło podobno przebywa w każdym człowieku, tylko czekając na sprzyjające okoliczności, żeby się wydobyć. To nie żaden diabeł, to czarna strona ludzkiej natury.
OdpowiedzUsuńA może gwałciciele to wybrane psychopatyczne jednostki, które pociągają za sobą słabsze, bo wydaje im się, że takie jest prawo wojny... Nie do wiary, kiedy to się toczy tuż obok, a my jako obserwatorzy praktycznie niczego nie możemy? zrobić... Bo przecież mimo wszystko większość się cieszy, że to nie w jego kraju mordują i gwałcą...
Trudno jest mii wypowiadać się o ludzkiej naturze. W obronie własnej robimy różne rzeczy, a tu chodzi o krzywdzenie z premedytacją, na rozkaz, czasami ci ludzie idą dalej i robią więcej niż im rozkazano. Po eksperymentach w Stanford, Milgrama i inne., ludzie są bardziej świadomi zachowań, stąd reguły, normy prawne, moralne i środowiskowe zasady. A większość wojskowych z terenów Azji, to ludzie pozbawieni wszelkich norm, im mniej wiedzą, tym łatwiej nimi zarządzać. W Polsce edukacja zmierza w podobnym kierunku, im mniej ludzie wiadzą, tym łatwiej jest im wmowić różne takie... Spójrz jak działa propaganda, TVP, prawicowe media, kosiciół... Tajemnicą poliszynela było zachowanie sióstr w domu pomocy społecznej w Jordanowiie, od lat o tym przebąkiwano, Kora napisała o tym w książce, a staje siostra zakonna przed mikrofonem i mówi, ze to nagonka medialna, że kłamstwo, że siostry są święte. Ludzie im uwierzą, a dzieci nadal będą maltretowane, tak dzialają pewne postawy, co zrobisz...
Usuń