poniedziałek, 13 czerwca 2022

Epizod osiemdziesiąty szósty




To jest ten moment, kiedy obrazy w głowie kwitną i najchętniej powiedziałabym życiu: nie idź za mną. Wtedy kończy się lanie wody, że ludzie sprzyjają szlachetności, prawdzie i przyzwoitości. Schodzę, duchowo jałowa, rozdrobniona w myślach przez najróżniejsze ideały, perfekcjonizm i posłuszeństwo. Patrzę na łódź rybacką, odurzona głębią, i chociaż brzmi to złowieszczo, uśmiecham się do tej irracjonalnej rzeczywistości.

Ludzie walczą o godność, życie. Wiatr upaja i kiedy łapię oddech, widzę co nas dzieli. Przepaść. Rozstęp, zróżnicowanie, kolizja, zagubienie, sprzeczność, dysharmonia, niekompatybilność, uległość, różnice, wyrwa, czeluść, niezgodność, rozdźwięk, dziura, szpara, otchłań, rozpadlina, uskok, rozziew. I zastanawiam się czym jest bezczynność ochoczo nazywana przez intelektualistów dobrą wolą. Kim jest żołnierz, który gwałci kobiety, określany mianem bohatera. Siedzę wewnątrz siebie i próbuję zrozumieć, kto nas wprowadził w błąd, mówiąc, że diabeł przebywa w piekle.

6 komentarzy:

  1. bezpośrednio i wprost, to kościół katolicki nas wprowadził to to całe gówno ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ludzie, niby evolucja, a nie wszystkich dotknęła.

      Usuń
  2. To wszystko jest zwyczajnie do niezrozumienia. Mój mąż mówi, że trzeba być psychopatą, że to nie ludzkie, a ja bardzo się boję, że zło czai się w każdym z nas i tylko czeka sprzyjających czasów, aby przejąć nad nami kontrolę. W myślach przywołuję całą swoją wiedzę z historii cywilizacji i wojen różnych i narasta we mnie lęk pierwotny. Chcę chronić to, co moje i zastanawiam się, jaką cenę jestem gotowa zapłacić...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twój mąż ma rację, do tego to prymitywni panowie, gdyby tylko zajmowali wypasaniem krów i owiec, nikomu by to nie przeszkadzało, ale z biedy bierze się nieumiejętność postrzegania dobra i zła, z tej biedy zamordyckiej, ruskiej, niby teoretycznie coś tam wiem, ale praktycznie ciężko mi, jako humanistce wydusić z siebie słowa na określenie takich zachowań. I nie potrafię już usprawiedliwiać ludzi brakiem wykształcenia, nieoczytaniem itd. Zło jest złem, Ci ludzie są hodowani na mięso i tak się zachowują.  I we mnie jest lęk, wątpliwości, mnóstwo rozterek.

      Usuń
  3. Zło podobno przebywa w każdym człowieku, tylko czekając na sprzyjające okoliczności, żeby się wydobyć. To nie żaden diabeł, to czarna strona ludzkiej natury.
    A może gwałciciele to wybrane psychopatyczne jednostki, które pociągają za sobą słabsze, bo wydaje im się, że takie jest prawo wojny... Nie do wiary, kiedy to się toczy tuż obok, a my jako obserwatorzy praktycznie niczego nie możemy? zrobić... Bo przecież mimo wszystko większość się cieszy, że to nie w jego kraju mordują i gwałcą...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno jest mii wypowiadać się o ludzkiej naturze. W obronie własnej robimy różne rzeczy, a tu chodzi o krzywdzenie z premedytacją, na rozkaz, czasami ci ludzie idą dalej i robią więcej niż im rozkazano. Po eksperymentach w Stanford, Milgrama i inne., ludzie są bardziej świadomi zachowań, stąd reguły, normy prawne, moralne i środowiskowe zasady. A większość wojskowych z terenów Azji, to ludzie pozbawieni wszelkich norm, im mniej wiedzą, tym łatwiej nimi zarządzać. W Polsce edukacja zmierza w podobnym kierunku, im mniej ludzie wiadzą, tym łatwiej jest im wmowić różne takie... Spójrz jak działa propaganda, TVP, prawicowe media, kosiciół... Tajemnicą poliszynela było zachowanie sióstr w domu pomocy społecznej w Jordanowiie, od lat o tym przebąkiwano, Kora napisała o tym w książce, a staje siostra zakonna przed mikrofonem i mówi, ze to nagonka medialna, że kłamstwo, że siostry są święte. Ludzie im uwierzą, a dzieci nadal będą maltretowane, tak dzialają pewne postawy, co zrobisz...

      Usuń