Tydzień minął nie wiem kiedy. Pomiędzy wolnymi chwilami, a nocami wypełnionymi płaczem i smutkiem, skupiłam się na projektach. Intensywność z jaką żyłam przez ostatnie dni, spowodowała, że wczoraj o 22 mąż mówił do mnie, a ja mimo otwartych oczu nie usłyszałam żadnego słowa. Nawet nie wiem, jak znalazłam się w sypialni. W ostatnim czasie spałam po trzy godziny, to się musiało tak skończyć. Niewyobrażalne okrucieństwo w Ukrainie, tragedia tych ludzi, bestialkie morderstwa, gwałty na dzieciach, to się nie mieści w mojej głowie. Nie ma we mnie ułamka zrozumienia dla działań wojennych. Nie ma we mnie zrozumienia dla ludzi wspierających wojnę, którą toczą Rosjanie. Rosjanie organizujący się w Europie, by wesprzeć putinowski reżim i imperialnego celu odzyskania jakieś wyimaginowanej rzeczywistości, są ograniczeni i bezduszni. Wracajcie do Rosji, tam jest wasze miejsce. To wasi rodacy zgwałcili trzyletnie dziecko, piętnastoletnie dziewczynki, inne kobiety, mężczyzn i brutalnie mordują mieszkańców miast, wsi, tylko dlatego, że chcieli żyć w innym kraju. Co wam zawiniło to trzyletnie dzieciątko? Moja wnuczka ma trzy lata, nie obejmuję tego rozumem. Gwałty na dzieciach mają być teraz taktyką wojenną? Mamy zrozumieć do czego zdolni są rosyjscy żołnierze? Od dawna nie mam złudzeń kim są ludzie... wystarczy im pozwolić.
Nie wierzę, że ci wszyscy mordercy zostaną osądzeni i poniosą konsekwencje, żaden proces w Hadze nic nie zmieni. Nikt tych ludzi nie rozliczył z podobnych działań w Afganistanie, Syrii i Czeczeni. Ktoś powie - wojna. Brutalna i prawdziwa wojna tak wygląda. Brak moralności, wewnętrznego kompasu, to tylko ukazuje, jak okropny prymitywizm kwitnie w ich głowach. Działania polityków, oligarchów, żądanych krwi brutali... Odpowiedzialność zbiorowa. Tak Rosjanie, dla których miałam jeszcze jakiś czas temu sentyment, jesteście winni tych zbrodni.
Nie wierzę, że ci wszyscy mordercy zostaną osądzeni i poniosą konsekwencje, żaden proces w Hadze nic nie zmieni. Nikt tych ludzi nie rozliczył z podobnych działań w Afganistanie, Syrii i Czeczeni. Ktoś powie - wojna. Brutalna i prawdziwa wojna tak wygląda. Brak moralności, wewnętrznego kompasu, to tylko ukazuje, jak okropny prymitywizm kwitnie w ich głowach. Działania polityków, oligarchów, żądanych krwi brutali... Odpowiedzialność zbiorowa. Tak Rosjanie, dla których miałam jeszcze jakiś czas temu sentyment, jesteście winni tych zbrodni.
nie ma już siły o tym pisać...mówię, to na lekcjach moim uczniom... zadaje pytania ?? nie ma odpowiedzi ... wściekłość i bezsilność i przecież ja to wszystko wiem, wiem ... po co człowiekowi bogowie i religie one wszystkie okazały się być do dupy, mordy, okrucieństwa, w imię czego?? ludzkość to jest szambo, które wybija razporaz.
OdpowiedzUsuńA ja myślę, że musimy o tym pisać, na różne sposoby i tak długo, jak tylko mamy siłę, ja wciąż jej szukam w sobie.
UsuńTo dzicz, prawdziwa zdziczała swołocz. W głowie się nie mieści takie bestialstwo.
OdpowiedzUsuńKiedyś nie potrafiłam wymówić określenia - kacap. Dzisiaj mówię bez zahamowań, jest we mnie złość, żal i ból.
UsuńMój dziadek za komuny słuchał Radia Wolna Europa, o ruskich mówił kacapy i opowiadał swoim wnukom o Katyniu, jednocześnie ucząc nas, że nie wolno nam, zwłaszcza w szkole, o tym mówić. Opowiadał też o tym, jak kacapy wyzwalali, jacy byli zawszeni, brudni, obdarci, z poodmrażanymi dłońmi i stopami (zima była bardzo sroga), ślepo wierzący w batiuszkę Stalina. Dziadek zapytał jednego z tych 'wyzwolicieli' czy się nie boi, że zginie, bo przecież oni byli pędzeni przez NKWD jak bydło, mięso armatnie i tenże wyzwoliciel odpowiedział mojemu dziadkowi, że oni się w ogóle nie boją, bo batiuszka ma taką maszinu za pomocą której ich wszystkich wskrzesi. Okazało się, że te ich politruki wyświetlili im film, na którym nagrali żołnierzy (być może był to jakiś materiał z ichniej propagandowej kroniki) i powiedzieli, że to są żołnierze, którzy zginęli w bitwie, a proszę bardzo, ruszają się i żyją, bo batiuszka wskrzesiciel za pomocą tej maszyny to uczynil. I wam też to uczyni. I ta ciemnota, żyjącą gdzieś w lepiankach w biedzie, że aż piszczało, wierzyła i szli ginąc masowo. Mój dziadek w konkluzji mowił, że niemcy to byli bestie, ale sowieci to byli bestie do kwadratu. Podobnie twierdziła moja bardzo już wiekowa profesorka z uczelni opowiadając jak wyzwalali Katowice, Czego nie mogli ukraść niszczyli. Leciały więc przez okna pianina, strzelali do fortepianów, gwałcili, rabowali, a młode dziewczyny, wśród nich ta moja profesorka, chowały się po piwnicach przysypane przez ojców węglem. Najgorsi zaś byli ci skośnoocy. Po przejściu tej szarańczy ludzie opowiadali, jak to nawet porcelanowe nocniki im pokradli, wcześniej każąc sobie parzyć w nich herbatę. Robili to, co robią w Ukrainie teraz. Jak pokazują badania 70% kacapów popiera to bestialstwo, co oznacza, że oni się nie zmienili mentalnie i nie ucywilizowali, a ta 30% mniejszość Rosjan przeciwnych Putinowi i wojnie, zastraszona groźbą 15-letniego więzienia lub łagru skutecznie, poza nielicznymi wyjątkami, została uciszona. Trzeba też przyznać, że propaganda działa w sowietach zdumiewająco skutecznie. U nas, choć zaimplementowana w rodzimej wersji, takiej skuteczności nie ma, bo jedynie trochę powyżej 30%, co daje nadzieję na zatrzymanie putynizacji kraju.
UsuńTak, moi dziadkowie opowiadali mi podobne historie. Gwałty na dziewczętach, dzieciach jeszcze, więc jak niosło się, że kacapy idą, to dziewczyny uciekały wysoko w góry... Teraz też Ci wszyscy dzieciobójcy są werbowni w głębokiej Rosji, poza tym, to imperialne myślenie - mamy władzę nad wami, nad światem, dla nich wszystkich, my ze zgniłego zachodu jesteśmy do zgładzenia...
UsuńMoja koleżanka Ukrainka powiedziała tak: a latem i tak we wszystkich europejskich kurortach rosyjscy turyści będą dostawali na tacy drinki z palemkami od rządnych zysków mieszkańców Unii.
OdpowiedzUsuńNie mam wątpliwości, że tak będzie, wystarczy przyjrzeć się politykom. Wielbią tych wszystkich kcapów bez zająknięcia.
UsuńZgadzam się z każdym Twoim słowem.
OdpowiedzUsuń