sobota, 23 kwietnia 2022

Co jest czym




Wiatr nie z tego świata, wydaje się, że nie ma końca. Uchylamy okna. 
Kurz gromadzi się we wszystkich zakamarkach. Nikt nic ode mnie nie chce. 
Słucham, popijam aromatyczną kawę, tonę w ramionach 
i wypływam, jak kiedyś, kiedy beztrosko trwoniliśmy czas w łóżku.

Z majem wychodzimy przed dom i sprzeczamy się, gdzie wkopać chińską różę. 
Chcesz pozbyć się pięciu rodzajów bluszczy. 
Wiesz, że wciąż tak mówi się o kobietach? Niektórych. Oplatają cię i uciskają. 
Jest w tym jakiś zachwyt, przez chwilę. Ciekawość.

Przyglądam się, jak odcinasz gałąź tuż nad korzeniami i palisz jej ciało w piecu, 
wieczorem, kiedy w ogrodzie już nie słychać śpiewu ptaków, wiatru. 
Jedynie jęk rolujących się liści. 

PS

Druga plaża w Dogs Bay, niezwykłe ułożenie półwyspu w zatoce daje mnóstwo możliwości. Dwie długie piaszczyste plaże i dwie mniejsze. 




6 komentarzy:

  1. W moim ogrodzie słychać radość kwitnących kwiatów... Mam nadzieję, że to słychać...

    OdpowiedzUsuń
  2. a mnie nie daje ogród radości ani plaże ani ... coś się popsuło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Atmosfera na świecie, chociaż nigdy nie było jakoś przyjanie i ludzko, ale teraz dzisieje się to tak blisko, ze trudno przeoczyć.

      Usuń
  3. Jaki przyjemny stan opisujesz.
    Nikt nic ode mnie nie chce - ten stan też jest mi bardzo bliski :)
    Uściskuję

    OdpowiedzUsuń
  4. To takie miłe, kiedy” Nikt nic ode mnie nie chce.” Dla mnie to rzadkość, bo o ile nie ludzie to zwierzęta, rośliny i dom ciągle czegoś ode mnie oczekują:)
    Z przyjemnością pochodziłabym po tych plażach. Czasem troszkę zazdroszczę tego" krok od oceanu:".:)

    OdpowiedzUsuń