sobota, 9 października 2021

Blogowanie

Nie piszę już do eleWatora, dlatego postanowiłam wrócić na mój blog "notatki o książkach", systematycznie zająć się własnym miejscem. Potrzebowałam lat, by to do mnie w końcu dotarło. Ale chyba już weszłam w rytm wyspiarzy i konfrontacje przestały leżeć w mojej naturze. Daję sprawom umierać, samoistnie i bez łez. Nie nadaję się do ludzi, tak zwyczajnie, lepiej mi na wsi, w domu na końcu drogi, gdzie za ogrodzeniem pasą się już tylko krowy i osioł. 

16 komentarzy:

  1. jeszcze nie jestem na takim etapie ale sporo wyluzowałam...no i za moim płotem nie paąa się krowy ani osioł...niestety. Wiesz Margo i ja bym się juz nadawała na wyspę. Wiem to. Śiskam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. WIem, byłabyś mocno u siebie, no moze oprócz deszczu i wiatru, bo jednak specyficzni jest tutaj w czasie zimy, chociaż ja uwielbiam :P

      Usuń
    2. dla czego nie piszesz Margo, zapomniałam zapytac ostatnim razem, teraz ,mnie to zastanowiło.

      Usuń
    3. eleWatorowi nie przyznano dotacji, więc nie mogą opłacać mojego pisania. Oczywiście mogłabym za darmo, ale ja już dużo robię 'za darmo". Powoli odcinam wszystkie ogony -'za darmo'.

      Usuń
  2. orzeszwmordę miało być Ściskam ))

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz doskonałe warunki do świętego spokoju. A wszystko co próbuje zakłócać, czy wnosić niepokoje, to wiesz... Zrobić krótkie pf, olać i wymazać z pamięci:)

    OdpowiedzUsuń
  4. To właśnie teraz trenuję: odstawianie.
    Zazdroszczę spokoju, mądrości i wyspy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Taki spokój jest bardzo potrzebny ❤

    OdpowiedzUsuń
  6. Też powoli dojrzewam do takiego spokoju, i dobrze mi z tym! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam tak samo od kilku lat. Już się rozminąłem "ze wsiem".A co poza tym?
    Miałem być gotowy na starość. Ale nie jestem. Jęczeć? Jeszcze nie.
    Dzisiaj w naszej Filharmonii Pan Maksymiuk ze swoją Symfonią. Nie jestem tam. Nawet.
    Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i gratuluję ucieczki do siebie! Jakże to ważne.
    Idę czytać Twoje dalsze pisanie.M.

    OdpowiedzUsuń