niedziela, 27 września 2020

Epizod drugi



Przejściowo wymuszam na sobie tylko pozytywne skojarzenia. Przeglądam miejsca nadające się na wypoczynek. Rozmawiam z ludźmi o procesie twórczym, badaniach i uporczywym głosie. Szepcze, mówi różne rzeczy i urządza w mojej głowie niezły bajzel; bałagan; bardak; bezład; brud; brudy; chaos; dezorganizacja; gnój; mętlik; miszmasz; nieład; nieporządek; perturbacja; stajnia Augiasza. Odraczam kolejne porządki. Wypatruję lepszej pogody, zbijam bąki.

6 komentarzy:

  1. Oddychaj eM.....
    Porządki są nudne...:)
    Ściskam.

    OdpowiedzUsuń
  2. A może trzeba ten bałagan zostawić i zacząć w nowym miejscu?...

    OdpowiedzUsuń
  3. w życiu dochodzę czasami do ściany i wtedy porządkuję... inaczej bym chyba ugrzęzła na jakimś etapie.

    OdpowiedzUsuń
  4. I robisz piękne zdjęcia jak to powyżej:)
    Pamiętaj, że wszystko mija i zły i dobry czas.

    OdpowiedzUsuń
  5. mam tak samo
    a dzisiaj MUSIAŁEM wyciąć dwa świerki, które uschły
    jest jescze jeden ale zostawię bo w tylnym rzędzie
    tylko boję się, że być może to kompletne i dość szybkie usychanie od jakiejś zarazy, owadów - a jeśli się przeniesie
    ??? muszę zapytać leśniczego.
    ale żal.bo się kiedyś posadziło malutką sadzonkę, podlewało, dbało...

    OdpowiedzUsuń