czwartek, 23 lipca 2020

Tu jest mój wiersz




Fabularie dostępne w Empiku - klik

Siedzimy tu sobie. W rozłożystym cieniu.
Rozmawiamy o deszczu i owocach passiflory.
Turyści roznoszą w kieszeniach megalityczny
grobowiec królowej Medb. Znoszą do domu
nieszczęście. Brodzą po kostki w czarnej wodzie.
Doznają głębokiego zanieczyszczenia. Pogryziona
mleczna skóra, przesadnie pielęgnowana 
i namaszczana odchodzi od mięśni.
Ciało uwikłane w przekleństwo maleje,
kurczy się bycie. W tym świecie.

17 komentarzy:

  1. no mam ci ja koleżankę poetkę,
    gratuluje i ściskam, choć aura smutna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje życie składa się ostatnio z przebłysków, to właśnie taki jeden. Dziękuję V.

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Fantastyczna fanaberia :) to miłe. Dziękuję. Mam nadzieję, że znajdziesz tam coś dla siebie, a dołączony tomik z wierszami Karoliny Sałdeckiej, to niezwykły bonus i bardzo dobra lektura.

      Usuń
  3. ecie, plecie, ple...
    Całuję i pozdrawiam serdecznie... (trochę bardziej drętwo i zapyziale. ale w kraju w którym żyję po powrocie z raju nie da się inaczej).
    Kopacz.

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Nie potrafiłabym już wrócić do tej obecnej Polski. Podziwiam.

      Usuń
    2. Powrót tutaj był najgorszą decyzją mojego życia. Decydowała tylko tęsknota za rodzicami (którzy notabene powoli się kruszą). Został mi tylko Ojciec i płacz za krajem w którym żyję.
      PS: Poza tym mam żonę, siedem kotów i sześć psów :)
      Pozdrawiam serdecznie!!!

      Usuń
    3. Dobrze, że wróciłeś do rodziców, lepiej tak, niż żałować, że się czegoś nie zrobiło.

      Usuń