Przyleciała moja walentynka. Trochę to trwało, ale Poczta Polska ma coraz większe trudności logistyczne, nic nie dociera na czas.
http://moodscentbar.com/pl/ |
W Warszawie jest takie magiczne miejsce MOOD SCENT BAR. Pomyliłam chyba Pana z Panią, ale przecież jestem mistrzynią wpadek, więc żyjmy długo i młodo. Dzięki zapachom jest to możliwe, dlatego polecam. Tym bardziej, że znajdziecie tam coś, czego żadne komercyjne marki nie serwują. I cóż, myślę, że zostałam stworzona by żyć w niszy. W młodości okropnie się tego bałam, myślałam o alienacji, jak o skazaniu, tworzyłam histeryczne historie, a strach... Dzisiaj jestem wdzięczna życiu i zadowolona.
:*
OdpowiedzUsuńTeż to właśnie zdanie chowam pod ❤
OdpowiedzUsuńTo bardzo przyjemne miejsce :) chowaj pod ❤
UsuńWygląda ciekawe. Stworzona by żyć w niszy to moje drugie imię, ale niestety nie mój zasięg cenowy. Szkoda.
OdpowiedzUsuńI nie mój zasięg, ale jak kilka osób potraktuje wyzwanie poważnie, myślę, że wtedy do zrobienia...
UsuńPachnie aż tutaj:*
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemnie :) spodobałby Ci się ten zestaw nut.
UsuńMam wrażenie, że pasuję wszędzie, ale nigdzie.
OdpowiedzUsuńMoja nisza jest przenośna.
W ruchu, też przyjemnie...
UsuńMargo a oni przesyłaja próbki? bo na ich stronie nie wiedzę. Na wzrok i opis to mi wpadła Mendittorosa Lacura.
OdpowiedzUsuńi mam prośbę...przypomnij proszę tę krakowską perfumerie, oni mieli próbki. Zapomniałam zamówić..
Tak, na stronie jest adres, napisz do nich. Lulua, druga perfumeria. :)
UsuńI w Mood jak najbardziej mozesz zamowic probki, wlasnie sie delektuje...
UsuńMiałam dość podobnie, też się bałam. Próba dostosowania przyniosła same rozczarowania. Na szczęście. Teraz jestem wdzięczna, że nie wyszło. Co nie znaczy, że lęk minął.
OdpowiedzUsuńZycie nie znosi pustki Anno :)
Usuń