acryle, oleje, kredki olejne, suszone płatki kwiatów |
Nie mam czasu. To najczęściej przewijająca się w mojej głowie myśl. Zerkam na fejsbuk, ludzie się przeciągają po ziemi, szarpią za włosy. Poeci, poważnie. Mam ułożoną książkę z wierszami, ale po tym wszystkim, co literaci sobie robią, taka decyzja o wysłaniu pliku do wydawcy, jest coraz trudniejsza. Ćwiczę rękę, możliwe, że dzięki temu postawnie cykl z rhino w tle.
nie mam czasu...skądeś to nam...
OdpowiedzUsuńto chyba jakiß wirus, serio
Usuńpoczytałam komentarze i ... wystawiam się na ogląd publiczny ze spektaklami, z wiekiem powinnam być już mocno zaawansowana w emocjach na reakcje i mieć grubą skórę, tymczasem jest coraz gorzej...
Usuństres mnie wykańcza. A z drugiej strony nie mogę bez tego żyć...
Widać ludzie już tacy są beznadziejni.
Nabranie odporności w Twoim zawodzie, jest koniecznością, nie daj. Dobrze, że mamy siebie. Kisses
UsuńMargo napisałam to do Ciebie))))) Ty też się nie dawaj )) cmokam
UsuńJa mam relaks, tylko się przyglądam... refleksuję, dzielę wątpliwościami.
UsuńMiałem kiedyś konto na forum politycznym. Pisywali tam aktywiści stowarzyszeń, fundacji i partii. Jak oni się lali po głowach! Każdy pogląd, każde słowo, a nawet przecinek mogły stać się zapalnikiem kłótni o intensywności trzeciej wojny światowej do kwadratu.
OdpowiedzUsuńZniknąłem z tego forum, by po jakimś czasie zacząć czytywać inne, zrzeszające fanów zespołu U2. Częstotliwość i intensywność kłótni była tam identyczna jak na forum politycznym.
Od tego czasu nic mnie już w tym temacie nie zaskoczy, nawet poeci szarpiący się za włosy. Widać wszyscy mamy w sobie gen kibola.
Bo to chyba bez znaczenia, kto czym sié zajmuje... ludzie, to ludzie. :(
UsuńZastanawiam się jak można wyjść poza taki schemat. Nikogo nie lekceważąc ani nie obrażając, szanując nawet największych krzykaczy. Dla mnie to wyzwanie.
UsuńOczywiście, że można wyjść poza schemat, ja szanuję krzyczy, nie odpowiadam na ich zaczepki, nawet mrugnięciem, jak są zbyt namolni, włączam moderację, można, serio.
UsuńJa osobiscie bylabym za tym, zebys wyslala plik do wydawcy i przestala czytac ta szarpanine. Choc pewnie i tak jej czesc dotarlaby do Ciebie innymi drogami...
OdpowiedzUsuńWyślę, jak się pozbieram w sobie po sesji, serio. :* ucałowania.
UsuńRhino jest super:)
OdpowiedzUsuńWyślij wiersze do wydawcy.
🦔🍎
Tak jest :P ściskam miła.
UsuńRhino super. hehe
OdpowiedzUsuńJa oczywiście namawiam do wyłania. Bardzo podoba mi się ten obraz, bardzo ciekawy, ma w sobie głębię. Mnie nawet relaksuje, no wspaniały. :)
Dobrze, wyślę :) i dziękuję za wsparcie, uściski Agnieszko :)
UsuńGosiu, rób swoje, kiedy tylko znajdziesz czas. Twoja praca jest zbyt wartościowa, a Twoje myślenie niech będzie ponad tym wszystkim. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie biorę udziału w tych przepychankach, ale wpadam na nie, moi znajomi biorą w tym udział, często przypadkiem. Pozdrawiam
UsuńNie masz czasu,to wiem. Skąd wiem? Bo go nie trwonisz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWszystko jest po coś... Uściski Iva.
OdpowiedzUsuńBezustanna walka wewnętrzna przy ustawianiu priorytetów. Czasu mało, więc co jest dla mnie najważniejsze teraz... Sztuką jest wiedzieć.
OdpowiedzUsuńo tak :*
UsuńOczywiście wysyłaj, jak się pozbierasz... po sesji!
OdpowiedzUsuńWycofałem się całkowicie i kompletnie z wszelakiej działalności tzw. kulturalnej - nie działam i nie uczestniczę. Oczywiście poza koncertami w filharmonii - a i tutaj wybiórczo.
Już to chyba pisałem gdzieś - rozdałem swojego ostatniego tomiku "przedstawienia" około 90 egzemplarzy - wiem, że całość przeczytało około pięciu osób inni przewertowali, popatrzeli na ilustracje... i tyle.
Ja Twój przeczytam, więc posyłaj!
Pozdrowienie przedświąteczne. ):-)
Marku, jak tylko się ukaże, dostaniesz, tzn wyślę :) wiem, że jesteś uważnym czytelnikiem, doceniam. Uściski i wszystko rozumiem o czym napisałeś.
Usuń