czwartek, 18 października 2018

Middle




O czym myślę, kiedy chcę zapomnieć? O dokuczliwym bólu, który nasila się zawsze o tej porze roku, trzy dni przed? O transgresji. Dokonuje się na moich oczach, dlatego unikam odbić, nie fałszuję. Jesteśmy z Paddym tak niepodobni do siebie, a jednak wciąż się doszukuję pewnych detali, niuansów. Śpiewa i patrzy na mnie z przyjemnością. Wywołuje szmer, od którego mam coraz więcej pytań. Dlatego piję wino i czytam opowiadania Lema, porządkuję rzeczy, których jest coraz mniej. Zali wżdy moi drodzy. Znowu dochodzę do wniosku, że czas nie ma sensu. Poczwarzeję, od tego i wciąż mam ochotę na czarną kawę z miodem.

15 komentarzy:

  1. Kawę z miodem za Twoją namową piję, pyszna, porządkuję rzeczy, których jest coraz mniej, różnię się pięknie w związku i bez związku.. a najbardziej lubię złapać wzrok mężczyzny patrzącego na mnie z przyjemnością 🧡 popłynęłam, dziękuję Ci

    OdpowiedzUsuń
  2. czas nie ma sensu.. czy możesz to rozwinąć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kiedy myślę o czasie, o tym co mam do zrobienia, o dedlajnach, mam to obliczone co do minuty, kiedy jednak prosisz abym rozwinęła... no właśnie. Teoria względności, mechanika kwantowa, jak się w tym rozwinąć tu i teraz? No właśnie, czas nie ma sensu, bo wciąć do czegoś nas odsyła, a ja pragnę ciszy.

      Usuń
    2. myślę, że to my jestesmy jego sensem, w nim istniejemy

      Usuń
    3. no to ja jestem na ten moment poza sensem :*

      Usuń
  3. Wino najbardziej wytrawne z wytrawnych, czerwone zawsze, i w tej chwili także. Nie jestem stworzona do opowiadań Lema, ale zazdroszczę wszystkim czytający je. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Każdy motyl rozwija skrzydła z najmniej lubianej, czasem brzydkiej poczwarki. A kawę lubię z miodem gryczanym...zapamietałam Magosiu <3
    ade

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ucałowania Olu, cieszę się, że Ci smakuje :) o Motylach myślę.

      Usuń
  5. czas zawsze mnie martwił. U nas jeszcze ciepło bezwietrznie słonecznie i kolorowo. gdyby tak zostało, zatrzymało się nie byłabym przeciwna.

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że sens nie jest niczemu dany. Znajdziemy go tyle, ile nadamy sami. Dlatego w pracy możemy się opierdalać, ale w nadawaniu sensu nigdy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czas wymyślił ktoś aby ktoś inny nie spóźnił się do pracy. Tak pozatym to co nas definiuje jest od czasu niezależne. Czas zabija wolność, twórczość, radość, spokój itd

    OdpowiedzUsuń