Robię nowe miejsce do czytania, publikowania, dłubię, jeszcze końca nie widać, ale będzie dobrze. Przy okazji trafiłam w różne zakamarki. Naszła mnie refleksja, że najbliżsi ludzie w trudnej sytuacji odwracają się bez słowa i idą tam, gdzie nigdy bym się tego po nich nie spodziewała. Jestem naiwna. W serialu Strike usłyszałam takie zdanie: pisarze cieszą się tylko z klęski innych.
Myślę,że nie tylko pisarze... ;)
OdpowiedzUsuńDobrego Dnia Małgosiu :)
Dziękuję MM :) dla Ciebie również.
UsuńCzyli domena wielu ludzi :*
jeszcze raz bo literówkę walnęłam: bardzo chciałabym się z Tobą nie zgodzić, ale niestety nie mogę :( dlatego cieszę się, że nie jestem pisarzem. kiss.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWielu znajomych tak robi. W najtrudniejszych chwilach prawie zawsze człowiek jest zupełnie sam. Takue są i moje doświadczenia.
OdpowiedzUsuńNiby nie powinno być nam smutno, a jednak jakaś taka myśl się plącze... ale to mija :*
UsuńCzłowiek, to taka istota, którą cholernie trudno ogarnąć. Ale nie każdy przedstawiciel gatunku zaskakuje negatywnie. Niektórzy potrafią dokonać rzeczy pięknych i wspaniałych. Nawet literat.
OdpowiedzUsuńHumaniści są fajni :)
UsuńWiesz, że humaniści to jedyni ludzie, którzy używają mózgów dla przyjemności? Tak mnie uczyli na studiach. Jesteśmy abstrakcyjni i zupełnie niepraktyczni. Ale za to jakie ładne rzeczy potrafimy wymyślić!
UsuńTak, z humanistami życie jest barwne i przez to w pełni :)
UsuńNajbliżsi też potrafią zaskoczyć, no pewnie. Życie jest zaskakujące. Pozytywnie i negatywnie.
OdpowiedzUsuńNic nie jest na zawsze, nawet najbliższa bliskość.
Ludzi, którzy chcą odchodzą inna w inna stronę, trzeba puścić bez żalu, widocznie wspólna droga już się skończyła. Patrz do przodu przed siebie:):*
Pisarz też człowiek:*
UsuńSonia wyraziła to, o czym pomyślałam.
Usuń😊
Nic nie jest na zawsze, owszem, ale kiedy minie burza, jeszcze może być przyjemnie, lojalnie, interesująco. :*
UsuńZależy jaka to burza i jakich zniszczeń dokonała.
UsuńWszystko w rękach ludzi, zwłaszcza relacje, które są bardzo delikatną materią:) ale tak, myślę, że w niektórych przypadkach możliwe jest to co napisałaś:)
Myślę że profesja nie ma aż takiego wpływu. Taka jest natura ludzka. Trzeba mądrze dojrzewać, a to jest możliwe poprzez kontakt z innymi mądrymi ludźmi. Uczmy się iść spokojnie dalej z tymi, z którymi nam po drodze.
OdpowiedzUsuńTulę :*
Wiem, że masz rację. Ale cytat był adekwatny, i jak widać, porusza.
UsuńTak. Wrażliwi ludzie zawsze będą cierpieć. Mimo, że wiem, że trzeba iść dalej, to mi cholernie przykro. I chyba to się nie zmieni.
UsuńLudzkość jest jaka jest :* miej dobry czas Monia
UsuńTo prawda.
Usuń:*
Powyżej napisano już wszystko, co chciałam powiedzieć. Jednak dodam od siebie coś jeszcze, bo mam sporo tego typu doświadczeń ostatnio za sobą i pojęłam, co też powtarzam sobie ostatnio, jak mantrę że nigdy nie należy być niewolnikiem jakiejkolwiek formy, ludzie w których pokładamy nadzieje, oczekiwania i nagle trach-tak jak napisałaś: "w trudnej sytuacji odwracają się bez słowa i idą tam, gdzie nigdy bym się tego po nich nie spodziewała." Tak naprawdę to są dobre momenty, bo coś w nas zmieniają, pokazują gdzie boli,już nie mówiąc o tym, że dzięki temu tego typu osoby spadają z naszej orbity, no o ile nie trwamy za długo w żalu...choć ten też warto przeżyć,wypłakać - by nie wracał później. Oczywiście nie musisz sie ze mną zgadzać Małgosiu, ale piszę to w dobrej wierze. Ściskam
OdpowiedzUsuńPS. Piękne zdjęcie
UsuńZgadzam się z Tobą Kasiu, we mnie nie ma żalu, obserwuję, zapisuję w sobie i idę dalej.
UsuńDziękuję :*
Wierzysz ludziom i w ludzi - piękna ta Twoja naiwność eM i pełna empatii.
OdpowiedzUsuńAdamie, wyrastam powoli z tej wiary, ludzie nas uczą - najlepiej. Uściski
UsuńNie wyrastaj. Tylu ludzi uczy źle, ale są na szczęście i tacy, ktorzy są świetni. A jak przestaniesz ufać, to ich przeoczysz.
Usuńznam kilka nauczycielek ))
OdpowiedzUsuńbuziole wielkie
Myślę, że w każdym środowisku znajdą się tacy pisarze :*
UsuńNasze radości,sukcesy bolą znajomych.... Mało kto powie szczerze -cieszę się !
OdpowiedzUsuńsporo takich zaskoczen ostatnio. Byłam naiwna...oj teraz dopiero widzę, ze byłam....
OdpowiedzUsuń