czwartek, 1 lutego 2018

Wąwozy porośnięte trawą




Zima. Stoimy przed zdjęciem. Wdychamy i wydychamy
nieskrępowane wspomnienia. Narażamy się klaunom
albo lgną do nas matki łykające leki na bezsenność.

Odmówię kilka wierszy.
Wymaluję czerwone kwiaty.

Stosy gazet. Ogniwa. Moczone w indyjskiej herbacie.
Łańcuch pleciony czyimś losem, błysk w oczach. A może chodziło
o nostalgię. Klamki umazane pianką do golenia. Późniejsze
krzyki. Łódź, którą zapamiętałaś z morskiej podróży. Była długa,
jakby z dwóch krańców, dwóch krain. Coś w tym wszystkim

się nie zgadza, oprócz moich tatuaży i powolnych ruchów
płochliwych kotów. Ich ciemne kontury rozmywają się,
kiedy nie jestem w stanie myśleć. Narażam życie.
Z jakiegoś powodu ludzie proszą abym śpiewała im do snu,
kołysała ich dzieci, opowiadała bajki. Najchętniej o szczęściu.


25 komentarzy:

  1. druga zwrotka....
    aż się zatrzymałam...
    poyślę przez chwilę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkie media bombarduja nas zlem i terrorem od rana do nocy, codziennosc tez nie rozpieszcza, to choc do snu chcemy posluchac o szczesciu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, unikam informacji ze świata, lepiej się czuję, kiedy nie zalewa mnie narastająca niechęć ludzi, czasami wręcz agresja. Uściski pięknoto

      Usuń
    2. Tez unikam. Dziesieciominutowy serwis informacyjny to juz mi jest o duzo za duzo. Nie daje rady. Jak Borsuk oglada, to po prostu wychodze. Ide do swoich galaktycznych kotów, buraków i innych kartoflów :)

      Usuń
  3. Odmów też za mnie kilka wierszy. Potrzebuję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo podoba mi się ten Pani wiersz:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żadna ze mnie Pani. Miło mi, że czytasz. Pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Nie odmawiaj odmawiania wierszy. Za mnie też. Najchętniej tych o szczęściu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, jest i miejsce dla Ciebie w moich myślach :*

      Usuń
  6. Teraz się tyle zła dzieje, że nie tylko dzieci by chciały słuchać bajek o szczęściu, ale dorośli też, tak myślę. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to trochę taki znak czasów... niebezpiecznie jest na świecie. Pozdrawiam ciepło

      Usuń
  7. )
    piękne zdjęcie i wiersz...
    no to jadę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Małgorzata odmawia wiersze za przyjaciół....to może i za mnie też poproszę....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego może powstać jakieś szaleństwo...

      Usuń
    2. :) nie wiem jeszcze, nie potrafię tego nazwać.

      Usuń
    3. Myślę, że to pozytywne szaleństwo a może lepszym słowem jest ukojenie. W wierszu można się czasami schować, albo poczuć ulgę od jego słów....Tak mi się wydaje.
      Czerwone kwiaty też brzmią niebanalnie...

      Usuń
    4. Masz rację, Ty wiesz i to jest dobre!

      Usuń
  9. A u mnie czas wdychania i wydychania nieskrępowanych wspomnień...Małgosiu, niezwykłe...
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gdybyś opowiadała bajki na dobranoc, słuchałabym. Ściski

    OdpowiedzUsuń