wtorek, 2 stycznia 2018

Rozterki


Kolejny storm, tym razem nazwany pięknym imieniem Eleanor. Zagłuszam. Dobrze, że jeszcze kilka wolnych dni i nie muszę wychodzić z domu. Nadrabiam zaległości, czy to znaczy, że mój rok będzie tak wyglądał? Mama szuka pilota od „Netfilxa”, mówię:

- Mamo, odwrócić kubek i szukaj. Metodą Jandy.

Po jakimś czasie rozmawiam z tatą:

- Szukanie „na Jandę” nie działa. Nie ma pilota.

No i tak właśnie. U nas wieje, a u nich wywiało. Poza tym syn przytargał z Dublina australijską grypę. Czy ja narzekam? Nie. Tak tylko.
 
 
* metoda Jandy - klik

11 komentarzy:

  1. Biedna Janda bardzo się rozczaruje, że metoda nie zadziałała. eM dobrego, zdrowego i spokojnego roku Ci życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozczarowany to jest mój tato :) wzajemnie Adam, samych przyjemności.

      Usuń
  2. Małgosiu, może niech Twoja mama zadzwoni do mnie? Moja zawsze do mnie dzwoni, gdy coś zgubi i ja zwykle znajduję telefonicznie.
    ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo i to jest dobra myśl :P Widzisz, ja jak dzwonię to też znajduję telefonicznie najróżniejsze zguby, ale tym razem, to jednak musiał być udział osób trzecich w tym zniknięciu pilota. Oczywiście nie celowo, ale jednak. To prawie, jak intryga kryminalna :P

      Usuń
    2. Zniknięcie pilota - to brzmi albo jak kryminał wojenny, albo historia szpiegowsko-terrorystyczna.
      ;-)

      Usuń
    3. Druga narracja. Mama szukała nawet w miejscu gdzie utylizują to i tamto i znalazła jedynie 5 zł. Tak tak, pilot jest w tej chwili niewiadomą. Podobno kubek wciąż jest odwrócony. Znajdą się inne rzeczy...

      Usuń
  3. Zdrowia dla Was wszystkich😊 I niech się w Nowym Roku nic nie gubi. Niech się znajduje😊 nawet kiedy storm 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Storm już odleciał nad Europę :) dziękuję Romo, niech będzie miło :) dla Ciebie i bliskich również :*

      Usuń
  4. Lodówka, piekarnik i inne miejsca zostały zrewidowane, nawet kosz na śmieci. Przepadł.

    co do grypy, jest lepiej. Dziękuję Aniu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A mnie trochę zastanawia wzajemna relacja pomocowo-sprawcza pomiędzy kubkiem i świętym Antonim... znają się? Coś razem uknuli?

    OdpowiedzUsuń