niedziela, 3 grudnia 2017

Rundholz



Nowe buty mi się marzą. Czy jest taki Mikołaj od butowych marzeń?

22 komentarze:

  1. To może być Twój mąż:P tak myślę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki butowy mężowy zawsze mówi: no przecież dopiero co sobie kupiłaś.

      Usuń
  2. Myślę, że w niektórych sytuacjach życiowych trzeba samemu pomóc marzeniom. To jest taka sytuacja! ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Mikołaja wyciągnęłam z bajek, co za tym idzie, kasę ze skarpety :)

      Usuń
  3. jeśli będziesz głośno wymawiać zamówienie- jest szansa, że Cię znajdzie... ten od butów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zawsze można sobie wyobrazić. Taniej wychodzi, a radość ta sama.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak będziesz grzeczna, to może Mikołaj spełni Twoje marzenia :). * Ja jestem w domu po udanym, jak mówią lekarze, zabiegu. Było boleśnie, ale to już mija i muszę ćwiczyć, aby być jak najszybciej sprawną. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że jesteś, zdrowiej kochana, rehabilituj się i miej dobry czas. Jestem grzeczna :) aniołek, serio!

      Usuń
  6. A ja pokleiłem dzisiaj swoje stare - będą na spacery po nieco błotnistej ścieżce wokół jeziora, które staram się codziennie obejść odkąd nie jeżdżę rowerkiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, powinnam kupić kalosze, przecież błoto i kałuże...

      Usuń
  7. Te na zdjęciu są śliczne :)
    A ja ciągle jakoś nie mogę znaleźć takich, które by mi się w każdym calu podobały.
    Może mikołaj czyta bloga i o Ciebie zadba :))!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żeby obudzić Mikołaja, napisałam do producenta, który odesłał mnie do firmowego sklepu, nie mają sklepu online, więc grzecznie czekam na odpowiedź. Bo pośrednicy w sieci mają ceny z kosmiczne, jak na mój budżet, co za tym idzie, Mikołaja również :P

      Usuń
  8. Margo ładne te buty))
    z pewnością Mikołaj sie postara he he
    a ja szukam płóciennych...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Płócienne w tym deszczu rozchodzą się w ekspresowym tempie :( a lubię bardzo.

      Usuń
  9. Podobno św. Kryspin jest patronem szewców - może do niego należy się zwrócić? ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwracam się. Dziękuję Fibulo, bo nawet nie wiedziałam.

      Usuń
    2. Szczerze mówiąc, też się wczoraj dowiedziałam, by Cię poinformować. ;-)

      Usuń
    3. Dziękuję, to bardzo miłe :*

      Usuń