poniedziałek, 27 listopada 2017

Praktyczność

 
Nie mam pamięci. Wymazuję to, co mi przeszkadza. Mam komuś opowiedzieć życie, a nie mogę przypomnieć sobie dat, miejsc. Nie wlokę przeszłości za sobą. Pobieżnie owszem, jakieś sytuacje, twarze, ogólnie coś tam, ale tak to ciemność. Amfora połknęła i zniknęło. Z trudem wracam i zawsze wydaje mi się, że to, co pamiętam, jest w jakiś sposób zafałszowane. Jakbym kodowała tylko urocze i niezwykłe myśli (...) - czytaj dalej, klik.

8 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Ja tez.
      Daty, miejsca, chronologia - wszystko to pojecia tym bardziej obce, im dalej w przeszlosci leza.

      Usuń
  2. to samoobrona, to taki system obronny. lubię ten sposób poetyckiego pisania prozy.
    Obraz mi sie podoba, jakoś przypomina dzieciństwo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Z wiekiem łagodniejemy,,, ;))

    Dobrego dnia eM :)

    OdpowiedzUsuń
  4. "Niezaradna, niesystematyczna, niepoukładana."

    sporo nas zaprosiłaś... lub po prostu jesteśmy w tym tekście...

    pewnie więcej osób zobaczy tam siebie....

    OdpowiedzUsuń
  5. A już myślałam że tylko ja tak mam, że może to wiek, albo pewnie nieogarnięcie ... Ale wygląda, że nie tylko ja... Chyba gzies na dnie samo zostaje to co powinno . Roma

    OdpowiedzUsuń