Jest we mnie jakiś niepokój, mgliste uczucie, które w typowy sposób po przebudzeniu dręczy i ciśnie. I nie chodzi o sny wojenne w odcinkach. O smoki z niebieskimi oczami. Nie chcę tam wracać, bo przecież to żadna atrakcja, a jednak wracam.
Pytacie mnie, jaka jest pogoda i kiedy najlepiej przyjechać do Irlandii.
Pogoda jest taka, jak na zdjęciu.
Do nas najprzyjemniej przylatuje się od maja do lipca moi mili. Sierpień to już jesień. Pierwszego listopada rozpoczynamy zimę, która potrwa do końca lutego. Będzie lało i lało, wiało i wiało. Pierwszy Storm zapowiada się 18 listopada i potrwa do 26, już został nazwany - Ani, i będzie to wicher o prędkości 95mil/h (plus minus 1 minuta, ponoć to sporo) ale, zimowy Storm Hope, który rozpocznie się 14 stycznia i skończy 23, to będzie kataklizm i wtedy nie planujcie przylotów, bo loty w tym czasie najpewniej będą odwołane - 180mil/h. Wow, mój rekord życiowy, to 140mil/h i to wtedy pół wyspy było bez prądu i wody. Powaliło całe połacie drzew na Connamerze i w Mayo, a w UK zginęło wiele osób. Będzie ciepło, zimno, ciepło, zimno. To zależy, czy masz wrodzoną odporność i zupełnie ci to nie przeszkadza. Jak śpiewy nocą i owce, krowy, konie przez cały rok na łąkach.
Pogoda jest taka, jak na zdjęciu.
Do nas najprzyjemniej przylatuje się od maja do lipca moi mili. Sierpień to już jesień. Pierwszego listopada rozpoczynamy zimę, która potrwa do końca lutego. Będzie lało i lało, wiało i wiało. Pierwszy Storm zapowiada się 18 listopada i potrwa do 26, już został nazwany - Ani, i będzie to wicher o prędkości 95mil/h (plus minus 1 minuta, ponoć to sporo) ale, zimowy Storm Hope, który rozpocznie się 14 stycznia i skończy 23, to będzie kataklizm i wtedy nie planujcie przylotów, bo loty w tym czasie najpewniej będą odwołane - 180mil/h. Wow, mój rekord życiowy, to 140mil/h i to wtedy pół wyspy było bez prądu i wody. Powaliło całe połacie drzew na Connamerze i w Mayo, a w UK zginęło wiele osób. Będzie ciepło, zimno, ciepło, zimno. To zależy, czy masz wrodzoną odporność i zupełnie ci to nie przeszkadza. Jak śpiewy nocą i owce, krowy, konie przez cały rok na łąkach.
Kapcie oczywiście z donegalskich owiec, zdobycz z ostatniego wyjazdu.
PS
To tylko prognozy. Trochę się zmartwiłam tym styczniem, że rozpędzony Storm wtargnie nad Europę.
Niedawno nad północną Polską przeszła piła mechaniczna, która ścięła całe hektary lasu na wysokości 4 m nad ziemią...
OdpowiedzUsuńOby Wasze wichury nie były aż tak niegodziwe...
To była burza wielokomórkowa, kilka burz razem. To co nas czeka ma nieco inne podłoże, ale nad Polską zmieni się w burzę śnieżną. Nasze wichury nie cichną na wyspach, tylko gnają w głąb Europy, na wschód, lub nad Skandynawię. Synoptycy już prognozują, że nad Polską w marcu przejdzie okropna nawałnica śnieżna. Tylko komu chce się czytać prognozy. Uściski
OdpowiedzUsuńO matko, zapisuję w pamięci i czekam.
UsuńA gdzie Ty to znajdujesz? Też chcę...
Usuńa proszę http://hypothetical-winter-storms.wikia.com/wiki/2017-18_Winter_Storm_Season
UsuńFajne kapcie:)
OdpowiedzUsuńA na pogodę nie mamy wpływu niestety.
Kapcie to jednak podstawa :)
UsuńW raju czeka na mnie dom na skale nad morzem. Nad domem huczą sztormy, a ja przy palenisku robię wełniane koce.
OdpowiedzUsuńMyślę, że Donegal, to Twój raj, tam wyrabiają piękną wełnę... idealną na koce. http://donegalyarns.com/
OdpowiedzUsuńo rany, no to pewnie pólnocne ziemie niemieckie tez dobrze zamiecie. ehhh...
OdpowiedzUsuńChce zpowrotem na urlop :(
Zima to zima, to jest w tym wszystkim najgorsze. Nikt mnie na zimę pozytywnie nie nakręci.
UsuńMnie tez nie. Nie ma szans.
UsuńBrrr, żeby w sierpniu myśleć o zimie...
UsuńI can smell the rain.
OdpowiedzUsuńxx
:)
Usuńto taki romantyzm w czystej postaci ale ja boje sie sztormów i burz...choc pęknie sie maluje, pisze i robi zdjęcia. Donegal mnie zainteresował...
OdpowiedzUsuńNaczelnik obiecał juz, ze przyszłym roku Arany )))))bo się na nie szykuje od roku, w takim razie przylecimy na nie w lipcu a może w maju?? gdyby sie udało, bo mam dwa dni świąteczne (1 i 3 maja)wtorek i czwartek. Czy w początkach maja jest już ciepło?i czy wtedy bywają sztormy i morza i oceany są niespokojne ??
180 omatkobosko toż to skala się urywa...boje sie razem z Tobą !!
W Irlandii nigdy nie ma pogody gwarantowanej, ale maj,czerwiec i lipiec są najpiękniejszymi miesiącami w roku. W maju kwitną sea pinks i wtedy jest zjawiskowo nad każdym skrawkiem zieleni oceanicznej. Na Arany można dopłynąć promem lub dolecieć samolotkiem, są zjawiskowe, ale połączcie zwiedzanie z czymś jeszcze, bo będziecie mieli niedosyt.
OdpowiedzUsuńTo z bloga mojej koleżanki https://zyciewirlandii.com/2010/10/01/inishmore-wyspy-aran/
Mnie na Arany nie ciągnie, ale się nie zapieram, może kiedyś.
https://zyciewirlandii.com/2013/11/08/inisheer-wyspa-czesc-ii/
Nas bardziej kręci The Skellig Islands & Ring of Kerry
Myślę że lipiec. Lipiec będzie najpiękniejszy.
OdpowiedzUsuńA owce, krowy, konie, cudo po prostu :)
Pogoda w tym roku świruje. Właśnie przed chwilą pomyślałam, że może choć zima będzie spokojna, a Ty mi tu mówisz, że sztorm?
W tym roku Maj był bezdeszczowy, a w Lipcu tylko kilka dni, dosłownie kilka. Zawsze stawiam na Maj, zawsze. A już długi weekend majowy od lat jest słoneczny :)
UsuńW Irlandii zawsze wiało, więc tak, u nas bez zmian.
Jak to, owce krowy i reszta stercza na pastwiskach nawet w zimie? To chyba niemożliwe? W czasie takich sztormów mogłoby je porwać :(
OdpowiedzUsuńTe wszystkie murki je chronią, relaks, zimą u nas jest ciepło, one tak tysiące lat na trawie. Zielonej trawie! :P
Usuń