Siedzimy z Paddym na klifie w opuszczonej wiosce rybackiej. Brak zasięgu sieci komórkowych, dzicz. Ocean pięknie pachnie, słońce świeci, słuchamy jak woda muska skały, obok owce skubią trawę. I nagle, okrzyk spod ziemi:
- Kurwa, widziałeś to, widziałeś kurwa?!
Wychylam głowę nad krawędzią w stronę potoku słów. Dwóch płetwonurków wylało się na opuszczony beton. Zbieramy rzeczy i idziemy w góry.
też nie lubię...dobrze, ze macie dokąd uciekać w ciszę.
OdpowiedzUsuńw kraju tutejszym góry już nie są azylem...może Bieszczady czasami Beskidy.
może jesienią i wiosną?czasami w moim ogrodzie jest tak cicho, ze słychać tylko trzepotanie skrzydeł motyli i bzyczenie...i pianie kogutów.
Dobrze, że masz taki ogród :) i nie musisz uciekać w Bieszczady/Beskidy :)
UsuńCóż...chętnie bym z Wami posiedziała. Przyrzekam, że będę trzymać twarz na kłódkę:-))
OdpowiedzUsuńOj zachwycona byś była, w takich miejscach nie chce się rozmawiać. Oczywiście są tacy, co muszą :)
UsuńPo polsku?
OdpowiedzUsuńNigdzie spokoju!
Lubię naszą mowę, my tyle słów określających piękno :) dynamicznych słów, znaczących.
UsuńWot i 'cywilizacja" Was dopadła... ;)))
OdpowiedzUsuń:) Niespodziewany zasięg.
UsuńWczoraj w sklepie trzymam w garści kilka plasterków wędliny. Obca kobieta wtyka mi nos w tę garść i dopytuje, czy to smaczne, jak smakuje, czy kruche, czy mokre. Z natrętnością głodnego labradora. Mówię, że nie wiem, jeszcze nie jadłam i odchodzę. Za sobą słyszę CO ZA NIEUPRZEJMA KOBIETA! Mamy 7 mld ludzi na świecie. A każdy jest piperznięty na swój sposób :)
OdpowiedzUsuńLudzie i ich życie. Wciąż się zastanawiam ile jeszcze muszę odszukać w sobie siły na to wszystko. Kisses Pani lisu.
Usuń"Nasi tu byli"... :-(
OdpowiedzUsuńWydaje się, że nie ma takiego miejsca, gdzie ich nie ma :)
OdpowiedzUsuńTo nasza polska "inteligencja", wstyd :(((
OdpowiedzUsuńNie wstydźmy się za innych :) Irlandczycy myślą i nie mierzą ludzi jedną miarą.
UsuńGosiu, urlop mi sie skonczyl... ale zdradze ci, ze twoje teksty sledzilam , bo lubie czytac twoje slowa... super uzupelnialy moje morskie wyciszenie ;))) sciskam pourlopowo
OdpowiedzUsuńKasiu, dziękuję a wsparcie :* uściski ciepłe :)
Usuńjak swojsko...
OdpowiedzUsuńaż za swojsko :) nas takie mocne akcenty odrzucają.
UsuńPrzekleństwa zawsze wprawiaja mnie w konsternację! Chociaż przeklinam w duchu i za kierownicą.
OdpowiedzUsuń