poniedziałek, 28 sierpnia 2017

Lęk



Co chciałabym powiedzieć? Czytam o plamie na powierzchni, o wybuchach na dnie oceanu, o górze lodowej, która może podtopić Irlandię. - kliknij i czytaj dalej

14 komentarzy:

  1. Widziałam, że Polskę zatopi mniej więcej do okolic Poznania. Czy do nas trafi, my i tak jesteśmy w dołku... Może na piętrze da się żyć? ;-)

    Nie moge pojąć dlaczego ludzie są tak okrutnie bezmyślni. Trzepot skrzydeł motyla na jednym końcu kuli ziemskiej naprawdę powoduje tornado na drugim jej końcu. Kiedy zechcą to zauważyć i zrozumieć???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Problem w tym, że nowe organizacje ekologiczne-narodowe w Polsce nie sprzyjają środowisku naturalnemu tylko środowisku Szyszko. Jeżeli człowiek podporządkowuje sobie, tzn tak nam wmawia, zmiany klimatyczne i nie robi sobie nic ze smogu, zamyka elektrownie z energią odnawialną i zwiększa wydobycie węgla, to co z niego za ekolog? Ekolog narodowy nawet nie wie ile tlenu produkuje drzewo, on je wytnie, bo stoi na jego drodze 😔 To jest właśnie nowoczesna ochrona środowiska w Polsce. Nie wspomnę o konieczności budowania kanałów powodziowych czy systemu ostrzegania, skończywszy na edukacji, której w Polsce nie ma. Człowiek oświecony w tym kraju, to dzisiaj zdrajca i wróg, lewak albo potomek ubekow/esbekow

      Usuń
    2. W takiej rzeczywistości jaką w Polsce mamy każdy z nas musi się zająć swoim najbliższym środowiskiem. Oszczędzać wodę, oszczędzać prąd, żyć w zgodzie, a nie zarządzać przyrodą... Pielęgnować, dbać, chronić jak się da. Chociaż tyle powinniśmy.

      Usuń
    3. W Warszawie ścięto pomnik przyrody, który rósł na zabytkowym skwerze, konsekwencje? Jakiś podstawiony koleś dostanie wyrok w zawiasach... tak się w Polsce myśli o przyrodzie - A tu wybudujemy wieżowiec, do gwiazd!

      Usuń
    4. Jeszcze tylko brakuje, żeby wydali zgodę na odstrzał niedźwiedzi...

      Usuń
    5. To jest możliwe, czytałam projekt o odstrzale gatunków zagrożonych wyginięciem. W przypadku Szyszko, równowaga w ekosystemie, to brak zwierząt, a nie ich obecność i odbudowywanie gatunku. Koszmar, aż boję się pomyśleć, jakby w Polsce żyła para nosorożców... Szyszko osobiście by je odstrzelił, byle się nie rozmnażały. Ech

      Usuń
  2. I we mnie uczucie lęku i bezradności wobec tego wszystkiego się pogłębia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smutne okoliczności, ziemia sobie poradzi bez ludzi ☠️

      Usuń
  3. Pytają mnie: "Dlaczgo jesteś ciągle smutny, zatroskany czy jakis taki nie wiadomo co?" - A jakim się ma być w obliczu śmierci? Śmierci wszystkiego, co się kocha...
    Wróciłem z Dziwnowa - nasze polskie morze - skutery wodne, motorówki,piwo, piwo, piwo...hałas! samochody, spaliny - dla rowerów slalom pomiedzy ludźmi, samochodami i innymi pojazdami - leśne dukty, których niewiele i krótkie, jak po jakiejś katastrofie - można rower połamać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Natłok wszystkiego, rozumiem Marku. Pozdrawiam ciepło

      Usuń
  4. https://www.youtube.com/watch?v=PuvCek4DqHg
    Pozdrawiam ...

    OdpowiedzUsuń