Coś biorę i coś odkładam. Akurat wtedy nie patrzysz. Musiałbyś otworzyć się przede mną i wyjąć klucz pojęć, według którego funkcjonuje cała siatka. Dlatego co kilka lat zmieniam domy, łóżka. Układam je na grzbietach. Są przykrywkami dla różnych stanów. W określonym czasie dostaję wybór. Lubię ten moment, kiedy przytulam się do poduszki. Zamykam oczy i widzę ciemność.
Z FORMY
Z FORMY
lubię ten moment, kiedy przytulam się do poduszki, zamykam oczy i ...zasypiam
OdpowiedzUsuńlubię też zmiany, ferment, dzianie się
Byle z dobrą energią w tle, też lubię :)
UsuńTeż lubię te momenty zasypiania i budzenia :*
OdpowiedzUsuń:) przyjemne z pożytecznym :)
UsuńMnie domy opuszczają co kilkanaście lat. a te nowe domy idą w parze z nowym życiem :0 Coś w tym jest...
OdpowiedzUsuńTak, i u Ciebie to jest za każdym razem niezwykła historia...
Usuń