Od Maja może być więcej ludzi, bo i wolny czas od szkoły i urlopy, ale tu nigdy nie ma tłumów. Irlandia jest droga dla turystów, i największe natężenie podróżników jest raczej w Dublinie, na Klifach Moherowych, w Galway, w Cork i na Ring of Kerry, reszta miejsc i tras tylko dla fanów przyrody :) i nigdy nie masz gwarancji pogodowych :)
oh, to z pogoda to calkiem jak u nas. Nieraz juz bylo tak, ze brnelismy przez zakorkowana autostrade nad morze, brnelismy dzielnie w pelnym sloncu, w koncu znalezlismy nad tym morzem parking, wyskrobalismy ze wszytkich kieszeni i toreb ostatnie monety do parkomatu, bo banknotów nie przyjmuje, rozsiedlismy sie na plazy wreszcie i za 15 minut czarne chmury nie wiadomo skad od lewa do prawa :)
No i płatne parkingi są właśnie tam, gdzie najwięcej turystów. Są tu plaże prawie całkowicie bezludne, tylko trzeba poszukać na mapie, jak do nich dojechać :) https://wcieniuskrzydel.blogspot.ie/2015/08/mullet-peninsula.html
Bo przecież gdyby była zimna nie pływali by tam ludzie, podobno pianka chroni od wiatru, nie od wody :) A ci zapaleńcy pływają na deskach przez cały rok :) zimą chyba nawet intensywniej.
Przepiękne zdjęcia!!!!
OdpowiedzUsuńA w tym pierwszym zakochałam się na zabój :)
Cześć Julio, cieszę się na Twój powrót :)
UsuńPieknie - i jak PUSTO! W sensie, ze ludzi nie ma, tloku nie ma. A to znaczy pieknie do kwadratu :)
OdpowiedzUsuńOd Maja może być więcej ludzi, bo i wolny czas od szkoły i urlopy, ale tu nigdy nie ma tłumów. Irlandia jest droga dla turystów, i największe natężenie podróżników jest raczej w Dublinie, na Klifach Moherowych, w Galway, w Cork i na Ring of Kerry, reszta miejsc i tras tylko dla fanów przyrody :) i nigdy nie masz gwarancji pogodowych :)
Usuńoh, to z pogoda to calkiem jak u nas. Nieraz juz bylo tak, ze brnelismy przez zakorkowana autostrade nad morze, brnelismy dzielnie w pelnym sloncu, w koncu znalezlismy nad tym morzem parking, wyskrobalismy ze wszytkich kieszeni i toreb ostatnie monety do parkomatu, bo banknotów nie przyjmuje, rozsiedlismy sie na plazy wreszcie i za 15 minut czarne chmury nie wiadomo skad od lewa do prawa :)
UsuńNo i płatne parkingi są właśnie tam, gdzie najwięcej turystów. Są tu plaże prawie całkowicie bezludne, tylko trzeba poszukać na mapie, jak do nich dojechać :) https://wcieniuskrzydel.blogspot.ie/2015/08/mullet-peninsula.html
UsuńJeeej, takie karaibskie plaze tez macie?! O raju!!! :)
UsuńNie nie, aż tak to nie :) https://en.wikipedia.org/wiki/Carraroe
Usuńhttps://wcieniuskrzydel.blogspot.ie/2016/04/tra-doilincoral-strand.html
tu sobie przypomnisz
https://wcieniuskrzydel.blogspot.ie/2016/07/droga.html
pierwsza wizyta https://wcieniuskrzydel.blogspot.ie/2015/08/migawki.html
https://wcieniuskrzydel.blogspot.ie/2016/03/koralowo.html
Czuję się jak na spacerze...
OdpowiedzUsuńMiłego spacerowania :)
UsuńPiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńLudzie z deskami, brrrr.... a woda pewnie lodowata.
OdpowiedzUsuńZdjęcia jak obrazy ! Jesteś impresjonista Małgosiu :)
Dziękuję BB. Woda w oceanie nie jest zimna, ciepłe prądy tu są, w końcu delfiny pływają w okolicy i rafa koralowa obok, kwestia tego, co się lubi :)
UsuńPrzyglądałam się tym zdjęciom i wcale nie zauważyłam ludzi na deskach. Przyroda zajęła całą moją uwagę :-)
UsuńŁadnie się wpisali w przyrodę, takie prawie morsy :)
UsuńI jeszcze woda nie jest zimna, to w takim razie naprawdę raj na ziemi :)
UsuńBo przecież gdyby była zimna nie pływali by tam ludzie, podobno pianka chroni od wiatru, nie od wody :) A ci zapaleńcy pływają na deskach przez cały rok :) zimą chyba nawet intensywniej.
UsuńArmada rozbita w pył na klifach Irlandii, świetnie, że są miejsca wspominające historyczne sytuacje. Bardzo lubię Twój styl zdjęć.
OdpowiedzUsuńJest nawet Spanish Point w County Clare. Poszukaj :)
UsuńKocham te widoki :)
OdpowiedzUsuńPepa wyrosła, ale swoją wagą :(
UsuńOcean i góry, czego chcieć więcej :) A Pepa jest przepiękna!
Usuń