środa, 22 lutego 2017

Ciąg dalszy


Katarzyna Tchórz

Wycinam zdjęcia z filcu, prowadzisz moją rękę po zagłębieniach,
widzisz, czego nie dostrzegłam. Zaręczynowy pierścionek, obrączkę.
Lizaki kleją się do mankietów, palców, przywiera piasek do papierka
z pięciolinią bez nut, w zamian z kreskowym kodem.

Przeciągłe gadanie kobiety z ukosa nudzi, bolą mnie oczy, słabo rozpoznaję
w niej smutek, gdy znosiła na brzeg oceaniczne muszle. Twoje niebieskie
spojrzenie, barwne akty powieszone na ścianie. Nie zniknęły,
jak kamień w wodę.

Ukrywasz się w przestrzeni pokoi, w cieniu kwitnącego kasztana,
w naszej miłości. Kolekcjonujesz opowiadania i znowu za wcześnie,
by wrócić, przyciąć którąś z fotografii. Przesuwasz palcami po stopach,
wzdłuż łydki, uda. To fascynuje i przeraża, więc klękam, górne światło
miga jak w słońcu ogon jaszczurki, błyszczy splot mięśni.
Wśród rozrzucanych listów, książek, ramion moje nabrzmiałe piersi.

Rozsypujesz okruchy ciasta dzieciom, resztki wsuwasz w szczeliny dachu
ptakom, dlatego przestałam zastanawiać się, czy na chwilę zniknąć. Zostawić
księżyc w pełni, twoje zimne kciuki, usnąć. Jak co roku nie pamiętam, kiedy
pochłonie mnie pragnienie, gdy rozmawiając, zazębimy się o siebie.
Coraz mocniej splecione ręce i najtkliwsze, choć proste słowa.


12 komentarzy:

  1. Odpłynęłam...znowu...:*

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiesz, wydaje mi się, że Twoje wiersze i postaci kobiet Katarzyny Tchórz łączy taki - nie wiem, jak to nazwać - sposób przeplatania dotykalnego z nieuchwytnym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niewątpliwie Kasi malarstwo mnie inspiruje i tak się czasami układa :) dziękuje Bo

      Usuń
  3. "proste słowa" są... najlepsze:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. To też mi się tak kojarzy z intymnością https://www.youtube.com/watch?v=2DLnhdnSUVs

      Usuń
    2. Tyle delikatności... dziękuję Małgoś

      Usuń