Czytamy z książek po trzy strony, uważając na dykcję.
Akcentuję „k”, on zacina się na „r”. Porównujemy bohaterów
literackich, miejsca i czasy - niewiele pamiętamy.
Mniejsza o to kto z kim śpi. Na Facebooku karmią cukierkiem,
wtedy mamy najwięcej do zrobienia. Nie boimy się, gdy znika
opór z wyobraźni. Tonę w muzyce, wyciskam phthalo blue,
aż wrzos wyciągnie resztki podkładu - do wyschnięcia.
Paddy zapisał myśl: kiedyś przestaniesz się rodzić i umierać.
Nie ze strachu przed poliestrem. Mrzonki o rozkładzie. Zamazane
gry wojenne sprowadzają nas do roli przedmiotu, dominują.
Nie ma potrzeby używania pojęć zanurzonych w niedbalstwie innych.
Cokolwiek zrobią, powtórzą odwieczne spory.
Wyrażam się kolorami.
październik 2013
nawet perfuma u was z nosorozcem! :)
OdpowiedzUsuńJakoś trzeba karmić to zwierzę :) muszę się zorientować, czy są z Diabłem :* kisses
UsuńKolorami razem się wyrażacie... ;-)
OdpowiedzUsuń:) tak, Paddy dobrze się maskuje :P
Usuń:)
OdpowiedzUsuń
Usuń:)
Świetna ta myśl (zapisana przez) Paddy'ego!
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=1YrhVIXquVw
Usuń:)
Fajnie wspominasz wiersze.
OdpowiedzUsuńŻeby nie zapomnieć :)
Usuń"Wyrażam się kolorami". Świetny zwrot. Byle nie trafiło na daltonistę.
OdpowiedzUsuńTakich unikam albo nie dopuszczam do siebie :)
UsuńSwietnie jest wyruszyc w podroz z kims, z kim mamy latwy kontakt intelekutualny i duchowy. Za Twoje zdrowie, Paddy! Cheers!
OdpowiedzUsuńEnjoy! :) https://www.youtube.com/watch?v=r_9WNifGn4g
Usuń"phthalo blue", ciekawym czy Vincent van Gogh taką farbę miał; może jej jeszcze nie było? może to późniejszy wynalazek?
OdpowiedzUsuńVincent van Gogh
"Gwieździsta noc" (1889)
Porzucona planeta
w błękitach zawirowanych
śmiałością pędzla
Znakiem odrębności
kołowanie świateł
nieboskłonnego orszaku
Marek
Phthalo blue został opracowany ok 1930 roku :*
Usuń:)
Och Paddy! Jesteś taki... kolorowy:)
OdpowiedzUsuńDaje radę :)
UsuńFascynujące te kolory. Ściskam mocno.
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgoś! Ściskam!
UsuńNo, proszę! A ja szukałem i nie znalazłem! Dziękuję!
OdpowiedzUsuńWięc nie miał. Więc ultramaryną "robił" zawirowane niebo!
Marek
:)
Usuńgry wojenne....
OdpowiedzUsuńczasem nie potrafimy ich przerwać czy nad nimi zapanować,
fajny jest taki spokojniejszy czas.....
Ale niestety człowiek musi wyjść na zewnątrz :(
Usuńwłaściwie to skojarzyły mi się wzajemne ludzkie relacje, te z najbliższymi...
UsuńŻe czasem zdążamy jedną ścieżką, ale były okresy, gdy osiągnięcie porozumienia wydawało się nie możliwe...
Chciałabym się nie bać, "gdy znika opór z wyobraźni". Jak?
OdpowiedzUsuńUfasz i znika :) wiem, brzmi fantastycznie!
UsuńMargo wyrażam się kolorami, to strzał w dziesiątkę. cmok :)
OdpowiedzUsuńcmok pięknoto!
UsuńWyrażam się kolorami - wyrażam się blue.
OdpowiedzUsuńI wkrótce utonę w muzyce. :)
To dobry czas Natalio :)
Usuń