tez lubię ich fakturę, a zwłaszcza stare przekornikowane. z ogromnym żalem i pretensjami ...nie mam ich na połogach, zostały usunięte przez poprzedniego właściciela chałupy, podobno były w fatalnym stanie...
W tych akurat deskach nie ma korników, ale rozumiem Twój zachwyt dziurkami po tych stworkach :) Paddy też lubi, ja mniej :) Podłoga musiała być świetna, szkoda!
Ze starych deseczek owiatrowanych, zmytych deszczem "wychodziły" mi najładniejsze anioły! I duszę mają jakby bardziejszą! Zabrałaś, Margo, swojego do dalekiego kraju? Marek
tez lubię ich fakturę, a zwłaszcza stare przekornikowane. z ogromnym żalem i pretensjami ...nie mam ich na połogach, zostały usunięte przez poprzedniego właściciela chałupy, podobno były w fatalnym stanie...
OdpowiedzUsuńW tych akurat deskach nie ma korników, ale rozumiem Twój zachwyt dziurkami po tych stworkach :) Paddy też lubi, ja mniej :) Podłoga musiała być świetna, szkoda!
UsuńStruktura zadziwia.
OdpowiedzUsuńTak, również barwa i świetnie utrzymane drewno :)
UsuńRobi się ciepło od patrzenia. Drewno ma w sobie coś takiego...
OdpowiedzUsuńPrzyjemność :)
UsuńDrewno to wspaniały materiał. Nie zastąpi go żadne tworzywo sztuczne. Niepowtarzalną fakturę dało mu życie drzewa.
OdpowiedzUsuńTak, jest w nich nie tylko piękno ale coś niezwykłego, dlatego kiedy kupuję perfumy szukam nut drewna, ziemi, skóry...
UsuńZe starych deseczek owiatrowanych, zmytych deszczem "wychodziły" mi najładniejsze anioły! I duszę mają jakby bardziejszą!
OdpowiedzUsuńZabrałaś, Margo, swojego do dalekiego kraju?
Marek
Niestety nie, czeka z innymi aniołami na swoją drogę tutaj :) Transport lotniczy nie jest najbezpiecznieszy dla aniołów ;P
UsuńJakie szczegóły potrafisz dostrzegać, zdumiewasz eM
OdpowiedzUsuńAlis
Kocham detale :)
Usuń