wtorek, 17 stycznia 2017

Chwile





                                                                                                   Joannie

Tłuste ryby, rybitwy, morskie potwory unikające bliskości, kiedy spaceruję
pod szarym niebem. Kto otwiera przestrzenie oceanu, czeka na znak?
Wypłynąć i liczyć fale. Nie ścigać się z głodem, z pragnieniem.
Obfite czasy, wymyślne, na każdy rodzaj smutku, lekarstwa.

Piasek w butach, drobne kamienie. Pozowanie do zdjęć przed wieżą Yeatsa.
Rozpoznają nas po spodniach, ledwie uchwyconym uśmiechu. Mieszkam na wsi,
blisko drzew, pastwisk i cierpkich odmian jabłoni. Noszę na dłoniach chłód,
srebrne ptaki.

Świat w nowym roku wydaje się trochę przechodzony. Poszarpany wiatrem,
ludzie ukrywają myśli, znikają bez uprzedzenia albo klękają.
Słyszę huk. Odwracam się, mam inne spojrzenie. Urojenia. Pękate psie pyski,
ujadanie. Można nas zabić. Bez zająknięcia. Za sprawą wymyślnych bajek,
obcych nazw, akcentu.


20 komentarzy:

  1. Piękny wiersz i zdjęcie :-* Serdecznie pozdrawiam Cię, Małgosiu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć :) cieszę się, że zajrzałaś i dziękuję :)

      Usuń
  2. Wiesz co... pięknie to na pisałaś. po prostu:)

    OdpowiedzUsuń
  3. "...Można nas zabić. Bez zająknięcia. Za sprawą wymyślnych bajek,
    obcych nazw, akcentu".
    Bez wątpienia, tak właśnie jest. I nic nie stoi na przeszkodzie by tak nie mogło być!
    Strach.

    Marek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I oby jednak coś stanęło na przeszkodzie :) tego sobie życzmy :*

      Usuń
  4. o i ryby dziś... co u mnie tymi rybami???

    i wiersz o urojeniach...
    a kilka razy wydawało "mi się" (nam???), ze coś słyszę

    OdpowiedzUsuń
  5. ojeeee. ale pieknie napisane...
    choc koniec straszliwy troche (ale prawdziwy, niestety)

    "Mieszkam na wsi,
    blisko drzew, pastwisk i cierpkich odmian jabłoni. Noszę na dłoniach chłód,
    srebrne ptaki."
    No kocham obraz zawarty w tych slowach.
    Ach, Ty.
    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też czekam na jakieś optymistyczne zakończenie :)

      Usuń
  6. Wzbudzasz nieustannie refleksje ... normalnie poezja medytacyjna, serdeczności moc dla Ciebie Małgosiu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) https://www.youtube.com/watch?v=ew4FWW1q200

      Usuń
  7. W końcu żyjemy w czasach ostatecznych. Zaczytałam się, wczytałam. Serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coraz więcej mnie smuci w tym świecie niż bawi :(

      Usuń
  8. Kolejny raz patrzę na zdjęcie i widzę "otwieranie przestrzeni oceanu". I pytam za Tobą-kto je otwiera?
    Poruszające i ślicznie nostalgiczne. Zalęknione?

    OdpowiedzUsuń
  9. kolejny raz Ci zazdroszcze oceanu, tłustych ryb, potworow morskich i tego oderwania
    i że sprawy przechodzonego świata widzisz z oddali ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale i tak boli, nawet bardziej, że moi rodacy tak wiele lekceważą.

      Usuń