Kot jest banalny. Czarownice, anioły, duchy, maszyny latające, pływające, cała reszta też jest banalna. Obejrzałam Geniusza i ujrzałam moją przyjaciółkę, która jest redaktorką książek. Ujrzałam jej mądrość, determinację i całkowite oddanie. Trafia bez pudła i zawsze wie, czego potrzebuję. Poznałyśmy się tutaj. Czy jest w tym jakaś dziwność?! Rozmawiamy często o rygorze, wytrwałości i dzieciach. Zdarza się, że tylko o gramatyce. Lubię jej subtelność i jak mówi do mnie: olej to! Może powinnam pisać do niej listy na papierze z dolnej szuflady. Ujawniać fakty, malować dni, jak kiedyś, żywym językiem. Jest jeszcze znośnie, później nie będzie nic. Czymś absurdalnym wydaje się zima, kiedy cały czas pada deszcz. I myślę o pisarzach. Jak łatwo przychodzi im poniewierać innych. Przekreślać, tylko dlatego, że nie wydają im się wystarczająco zmysłowi albo bardziej namacalni niż są.
Pozazdrościć takiej mądrej przyjaciółki!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZima jest absurdalna:-)
OdpowiedzUsuńNa szczęście szybko przemija...
UsuńWątek o pisarzach wymaga głębszych wyjaśnień.
OdpowiedzUsuńNoooo w środowisku krążą najróżniejsze opowieści, kto jakim jest człowiekiem, ale myślę, że to sprawa indywidualna. Dla mnie ktoś może być arogancki, a dla Ciebie, jako redaktora, do rany przyłóż :)
UsuńZawsze warto pisać listy na papierze z dolnej szuflady :) Trwają latami w sposób prawdziwie namacalny. Uściski, Kochana. Piękna muzyka :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, właśnie, muszę do tego wrócić :)
UsuńO! Pojawiam się po przerwie, a tu nowe piękne zdjęcie na stronie głównej :). A co do przyjaciółki... czy mi się wydaje, czy wiem o kim mowa? :)
OdpowiedzUsuńTak, tak, nie wydaje Ci się :) jak się masz buziaku?
UsuńDobrze, jak czasem ktoś mądry podpowie co trzeba właśnie "olać", bo często sami nie mamy odwagi:)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, czasami się zmagam z czymś, zupełnie niepotrzebnie i wystraczy wtedy taki moment i jest cacy :*
UsuńDobrze mieć blisko przyjaciół, którzy wiedzą czego nam potrzeba :)
OdpowiedzUsuńTak, to ważne uczucie :)
UsuńDobry przyjaciel na wagę złota. Dziś wszystko takie ulotne i przelotne, aż żal....
OdpowiedzUsuńTak, a ja ciągle się przejeżdżam na naiwności mojej :* ale cóż... kisses
UsuńZdjęcie wspaniałe:),przyjaciółkę masz wspaniałą i pisz do niej listy. Ja mam listy z okresu nastoletniego jest ich cały pęk i pamiętam jak biegłam ze szkoły do domu z myślą,że czeka na mnie list:)
OdpowiedzUsuńZnam to uczucie :) i wspaniała pamiątka!
Usuń