Zbieram materiały do sZAFy, czytam wszystko od wewnątrz. Rzeczy zapamiętane i przerobione. Rozmawiam z Wiolą o kolorze atramentu, o ulubionej porze deszczowej. Na ogół nie zauważam mroku. Innych zmian, które mogą ranić oczy i coś tam w środku. Nadesłane fotografie, obrazy, dialogi, z których wychodzimy i wracamy. A tymczasem piekę chleb, gawędzę z Sonią, gram w szachy z Paddym. Popijamy rum i śmiejemy się, że kupiłam paletko w kolorze spranego majtkowego różu. Całujemy się od rana, mamy setki pomysłów na niedzielę.
To ci dopiero niedziela! Wirtualne całusy dla Paddy:)
OdpowiedzUsuń:) Uśmiechy posyłam
UsuńLubię Was, Paddy to wie, co i jak :) Taką niedzielę to i ja chcę. Inspirujesz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo to działaj :) miej dobry czas
Usuń:* piękna i przyjemna niedziela.
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=d-UBOKgF1j0&list=PLBuL4OaqT5soli5QFyAXXNlLEUPkJYEqx&index=5
O tak i nowa płyta :) słucham u Oli :)
Usuńach, jaka przyjemna niedziela! i rum, i pocałunki, inspiracje
OdpowiedzUsuńświetnie :)
A już wrzesień :)
Usuńwidzę Was i uśmiecham się ...od rana kiedy to przeczytałam )))
OdpowiedzUsuńMy też się uśmiechamy :) kisses
UsuńUwielbiam takie niedziele! Nic się nie musi dziać żeby działo się wszystko :)
OdpowiedzUsuńI ten spokój... tak, niedziele bardzo lubimy :)
Usuń