W minionym roku od sąsiadki mojej mamy dostaliśmy dwie cebule czosnku ozdobnego.
W rozmowach powraca temat szkodników, pomidorów wielkości naparstka, zimna i takich tam.
- eM, a jaki kolor mają czosnki?
- Nie wiem mamo, wciąż pączkują.
Na drugi dzień. Pitu pitu i nagle:
- eM, a czosnki już kwitną?
- Nie mamo, jeszcze nie kwitną.
W kolejny, kolejny i kolejny dzień:
- Jak tam czosnki, już wiesz jaki mają kolor?
I stało się, dzisiaj jeden z czosnków pękł.
...a z tej fiołkowej piany wyjdzie czosnkowa Afrodyta... ;-)
OdpowiedzUsuńw kolorze czosnku :P
UsuńOby tylko nie w zapachu tegoz. Bleee... ;)
UsuńM., czasem w samym kwiecie pojawiają się maleńkie czosnkowe bąbelki - miniaturki ząbków. Pyszne!
UsuńK. O proszę, przyjrzę się :)
UsuńA. a mnie zapach czosnku nie odstrasza :)
Robisz świetne zdjęcia! Rozmowy z mamą, bardzo sympatyczne!
OdpowiedzUsuńDziękuję Pawle
UsuńMam takie same, w zeszłym roku posadziłam jedną cebulkę, w tym roku mam już dwa czosnki. Długo kwitną, chętnie odwiedzają je owady. Początkiem wiosny z niecierpliwością czekałam aż zakwitną ;).Zdjęcie bajeczne. Serdeczności :)
OdpowiedzUsuńLiczę na to, że w przyszłym roku będzie ich więcej :) uściski
UsuńAle ładne :)
OdpowiedzUsuńBardzo :)
UsuńCiekawość, czy czosnek ozdobny też ma mocny zapach?
OdpowiedzUsuńJeszcze trudno to wyczuć :)
UsuńWyczekany! Jak mój bez :)
OdpowiedzUsuńo tak, niestety bzu nie mamy, posadziliśmy też konwalie, ale żadna cebulka nie zadziałała :(
UsuńBardzo wyczekany ten czosnek. Pewnie dlatego taki piękny.
OdpowiedzUsuńBardzo. Teraz czekamy aż się rozwinie :P
UsuńTajemniczy czosnek jest lepszy niż kuchenny :) A zdjęcia kapitalne!
OdpowiedzUsuńsuper; małe kwiatuszki w środku jak stado przecinków.
OdpowiedzUsuńeM...
OdpowiedzUsuń...ależ to przyjemnie się czyta!
spodobało mi się.... o, nie złapało mnie za emocje, mysli, teraźniejszość?///
mam te czosnki, w ciągu ostatnich kilku dni zachwalałam je do odwiedzających z 12 razy....
Usuń