- Wiesz, że w Irlandii i Polsce jest bardzo mało kobiet na stanowiskach kierowniczych? Jesteśmy w tyle UE! I, że jeśli nie wprowadzi się żadnych praw regulujących i przyspieszjących zmiany, to cały wiek upłynie zanim proporcje się wyrównają?
- Inkwizycja w Hiszpanii trwała 400 lat.
- Ale Paddy, wtedy były inne czasy, wszystko trwało dłużej, bo nie było social media.
często uzasadniam swoje wypowiedzi słowami "kiedyś to były inne czasy" ;) ale no przecież faktycznie kiedyś były one inne :)
OdpowiedzUsuń:******** (dobrze,że przez internet zaraza jeszcze się nie rozprzestrzenia) :)
:) no jak nie, a wirusy?
UsuńHe, he, tak, każdy powinien mieć takie same szanse bycia szefem. Ale jeszcze w życiu nie widziałam, żeby naprawdę fajni i dobrzy ludzie aspirowali do stanowisk kierowniczych, tacy raczej się wymigiwali, jak ktoś im proponował, a zmuszeni organizacyjnie, po roku najdalej rezygnowali. A powoływano ich, bo to świetni, doświadczeni i lubiani fachowcy. Po jednym przykładzie mam z każdej płci, więc równość jest ;) Dlatego w tym względzie po równo nie rusza mnie ani równość, ani nierówność szans ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z rana :)))
Mam inne doświadczenia :) kiss
Usuńpatrzę w lustro i wciąż siebie lubię :P
Bo Ty nie jesteś "szefem", tylko dobrym duchem :) Dlatego nie ma powodu, by Cię ktokolwiek nie lubił. Tym bardziej Ty sama :) Moje doświadczenia są fatalne, bez względu na płeć. Takie życie. Wiesz, o jakiej branży mówię, prawda?
UsuńTak, wiem :)
UsuńJako kobieta pewnie powinnam stać murem za własną płcią, ale jeśli o takie sprawy chodzi, to wolałabym, żeby o doborze kandydatów decydowały kompetencje. Wystarczy mi, że wszędzie gdzie się da i z rozsądkiem nie stoi to w sprzeczności, kobiety MOGŁY, ale nie MUSIAŁY, czy miały stawiane problemy wyłącznie ze względu na swoją płeć.
OdpowiedzUsuńWłaśnie o to chodzi, kobiety nie mogą :) świetnie wykształcone, zoragnizowane itd :* kiss
UsuńFaktem jest, że "na górze" widzi się nawet na 1szy rzut oka więcej facetów. Ale ja np. nie znam ani jednego przypadku, że kobieta odpadła WYŁĄCZNIE dlatego, że jest kobietą. Wysunę nieśmiało odważną tezę, czy aby (oczywiście nie zawsze - zaznaczam) nie jest to tłumaczenie urażonego ego, że facet okazał się mieć lepsze kompetencje, albo po prostu lepiej się zaprezentował.
UsuńNajwidoczniej Małgosiu mamy inne doświadczenia :)
Usuńtrudno uwierzyć, że to zawsze facet ma lepsze kompetencje gdy 60% osób w Unii Europejskiej z wykształceniem wyższym to kobiety.
UsuńPamiętam, jak moja bliska znajoma startowała na dziekana, świetnie przygotowana, nepotyzm jednak zwyciężył i przyjaciel rektora, chociaż ewidentnie słabszy dostał to stanowisko. Tak Kasiu, czasami nie wykształcenie i kompetencje są istotą...
UsuńDzisiaj wszystko bardzo szybko się zmienia. Baci
OdpowiedzUsuń400 lat w 100 :)
Usuńale faceci to tacy tylko "cudowni" szefowie są... a jeśli kobieta to często słychać określenie "zołza", tak powinno szanować się umiejętności, nie płeć...
OdpowiedzUsuńZołzy zazdrosne o zołzy? Zawsze wolałam kobietę, jako przełożoną :)
UsuńPodoba mi się Twój końcowy argument. Ostatnio czytam książkę S. Biddulph'a "Męskość" i on pisze, że to kobiety potrafiły bardzo szybko zorganizować się w celu zmiany swojej sytuacji życiowej. W opozycji do tego postawił mężczyzn, którzy takich umiejętności nie mają (inna sprawa, że często nie muszą nic robić, bo nie mają wielu problemów). Ale zaintrygowało mnie to.
OdpowiedzUsuńKobiety są świetnie zorganizowane i zdeterminowane :)
UsuńHm... Fakt jest faktem i ze jeszcze to potrwa to fakt kolejny.
OdpowiedzUsuńPamiętam biografię Carly Fiorina i jej walkę o stanowiska kierownicze, jak była wykluczana i jak mocniej i wiecej musiała udowadniać, że ma właściwe kompetencje tylko dlatego że była kobietą.
I to jest jeden z przykładów... Muszę przeczytać :)
UsuńTam gdzie ja pracuję, a jest zatrudnionych chyba ze 200 osób, tylko jeden facet jest na kierowniczym stanowisku,a reszta stołków, w tym dyrektorskie , jest babska :))) Nie odczuwam nierówności.
OdpowiedzUsuńTak właściwie to zmieniają się zabawki, ale ludzie niewiele. Wciąż jesteśmy okrutni, mściwi, naiwni, wspaniali, bohaterscy, i wciąż kochamy - teraz tylko łatwiej o tym opowiedzieć światu.
OdpowiedzUsuńWystarczy jeden przycisk - opublikuj :)
Usuń(nie czytając komentarzy, tylko wpis) - oesu! leżę i wyję ze śmiechu! :)
OdpowiedzUsuńWstań już Olu :)
UsuńStereotypy nas niszczą...
OdpowiedzUsuńTak, niestety :*
UsuńJa jednak mam nadzieję, że to się kiedyś zmieni, tylko kiedy ? Kobiety zasługują na to. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń