Alicja Rodzik |
Rudy kot wygina grzbiet, ogrodzenie,
tuż nad malinami i miętą. Pilnuje pięciu innych
kompanów wyznaczając na trawniku środek świata.
Pomiędzy milczącą kałużą, a przemoczonymi
pajęczynami. Dlatego, że o nich opowiadasz.
Plączesz się pomiędzy żerdziami pomidorów,
sekretnymi norami ślimaków. Liczysz gniazda
drozdów, bezpieczne u szczytu gospodarczego
za domem. Zrób coś, by nie dotykały się czołami,
nie dręczyły żywopłotu i bukszpanów.
Pełne zapachów. Bujają się po swojemu. Warczą.
Człowiek bezpiecznie popija kakao, niekiedy wyskakuje,
po blade łydki staje w wodzie, a one śmieją się. Wyraźnie
mamroczą. Nad truskawkami, nad wyobraźnią
należącą do polującego rudzielca. Słucham Bacha.
Udaję, że nic się nie dzieje. Nie dostrzegam błysków
nocą. Nie dosłyszę okropnego kociego zawodzenia.
Bezpańskie poranki ciągną się do torfowiska,
do pierwszej mgły. Aż znikną, gdzieś na manowcach,
w bzdurnych historyjkach o emigrantach.
to zimowo przysiadam posłuchać........ :)
OdpowiedzUsuń:) https://www.youtube.com/watch?v=nj4Fz_Qe_O0
Usuńpięknie!
OdpowiedzUsuńKlimatyczne opowieści. Polubić Rudzielca - indywidualistę, przywódcę, posiadającego wyłączność na wyobraźnię:):):)
OdpowiedzUsuń:) zawsze znajdzie się przewodnik....
UsuńPrzepadłam...poszłam za rudym kotem :)
OdpowiedzUsuńTak myślałam, że to Twój wysłannik :)
UsuńTaki oddychający, na wskroś prawdziwy krajobraz. Rzeczywistość poety:*
OdpowiedzUsuń:) ano, siedzisz przy biurku i obserwujesz...
UsuńCicho, pomimo ptasich rozmów, bezpańskie poranki, kakao... Czego nam więcej trzeba, oprócz błękitnego nieba ?
OdpowiedzUsuń:]
No właśnie :) może odrobinę słońca...
UsuńZa cztery dni będę bezpiecznie popijać kakao.:-)
OdpowiedzUsuńa u nas w sumie oprócz powodzi jest dość ciepło, jak na zimę :)
UsuńZawsze marzyłam o takim zdjęciu... :)
OdpowiedzUsuńA że wyraźnie mamroczą... no właśnie, właśnie tak chciałabym to powiedzieć.
Następnego znajdę nazwę Mamrot :* zdjęcie bardzo lubię, niech Ci ktoś zrobi, najlepiej Alicja :) kiss
UsuńAle ona daleko!
Usuńale bywa w Polsce, bywa :) i robi piękne zdjęcia :)
Usuń<3
OdpowiedzUsuń:*
UsuńPrawdziwy zimowy wieczór, gdy siedzimy w ciepełku, czujemy spokój, zawinięci pod kocem, a koło nas przechodzi nasz ukochany kot :)
OdpowiedzUsuń:) kocie życie
Usuńpiękny klimat...bliski...tęsknota za latem, malinami i miętą, a tu zima nie zaczęła się jeszcze na dobre, dzień pełen słońca i ciepła, aż wierzyć się nie chce, że za kilka dni najważniejszy dzień w roku... jak dobrze, że jesteś Margarithes, tak dobrze jest pobyć u Ciebie...
OdpowiedzUsuńTeż się cieszę, że jesteś :) zima niestety nas zaskoczy i tego się obawiam, bo nie znoszę mrozu i śniegu. Uściski pięknoto :)
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=FyRkcJ9rkRo
OdpowiedzUsuńA nie znałam, dziękuję :)
UsuńI jakbyś lato przywołała...
OdpowiedzUsuńTeż czasem, by zwariować, udaję, że nic się nie dzieje.
I to jest dobry wybór :)
Usuń... by NIE zwariować - rzecz jasna - miało być.
UsuńDopiero dziś zaglądając po Twoją odpowiedź, zauważyłam brak tych trzech ważnych liter.
domyśliłam się kochana :* relaks, też tak zjadam :) ech
Usuń