Dla mnie, to miejsce jest czymś więcej niż snem,
w którym rozbieram się z ciemnych błękitów, w doskonałości
z wyrzeczeń przechodzę do żywego. Nad torfowiskiem
dostrajam sierpniowe good morning do materii.
Łagodnieje nad brwiami. Roje robaków, polują jak dawniej.
Czy możemy tak trwać? W ich życiu przechadzać się, wahać.
Nasze ciała mogłoby leżeć pod drzewami. Jednak wstajemy
i bez lęku dodajemy kolorytu pagórkom, toniemy w oceanie,
wypływamy, nabieramy ostrości. Ta sama siła, która zgina konary
w locie. Ścigani przez umysł, porywani przez nurt, nikt nas nie chce
w raju owadów. Tak się zestarzejmy, wchłaniając zapach,
fragmenty rond, kwartałów, mury ogrodów.
Nawet sprzedawca precli spokojnie wyrabia ciasto, a ty
brzęczysz nad uchem, rozpalasz siatkówkę w oku.
Aż w końcu spadnie deszcz. Wyłowią nas razem,
z żabami, wonnymi kwiatami, ze stawów. Nie zmarnowaliśmy
swojej szansy.
Czyż nie ten wiersz dostąpił zaszczytu bycia przeczytanym przez Autorkę ostatnio we Wrocławiu?
OdpowiedzUsuńTak, to ten wiersz :)
Usuń:-) Pewna nie byłam, ale tak mi się właśnie zdawało.
UsuńNie byłaś? Byłaś... Czy już nie?
UsuńByłam na wernisażu BT, ale nie byłam stuprocentowo pewna, czy ten wiersz czytałaś. Teraz już wiem. :-)
Usuń:) no to uff, tak, to ten :) chyba trochę na życzenie Alexx akurat ten :)
Usuńpoczułam się wolna :)
OdpowiedzUsuń:) tak trzymaj!
UsuńDeszcz zabrzmiał tak pięknie, objął i pozwolił się zatopić między słowami. Ściskam.
OdpowiedzUsuńŚciskam Małgoś :)
UsuńDla mnie TO miejsce jest czymś więcej niż blogiem, który odwiedzam. Zatapiam się w słowach poetki wiosną, latem, zimą i jesienią.
OdpowiedzUsuńOdczuwam emocje każdej pory roku.Poezja z
tego miejsca ma zapach wrażliwości.
Dziękuję Małgosiu:*
Dziękuję Sunrise :) przez te wszystkie lata blogowania, ludzie przychodzą i odchodzą, a Ty jesteś... to jest wileka wartość dla mnie, z resztą wiesz. Kiss
Usuń"nie zmarnowaliśmy swojej szansy"
OdpowiedzUsuńdobrze to wiedzieć
dobrze tak czuć
Uściski Małgoś :*
Julio, dziękuję i również ściskam :)
Usuńnie zmarnowaliśmy, nie bedziemy marnować........
OdpowiedzUsuńpozdrowienia poniedziałkowe na nowy tydzień... :)
Ścigani przez umysł, napędzani tą samą siłą, co roje robaków. Kiss:)
OdpowiedzUsuńJedno szaleństwo... :)
UsuńTwoje wiersze są jak morskie fale. Zagarniają mnie, unoszą i kołyszą.
OdpowiedzUsuńTo takie dobre uczucie, dać się porwać słowom, uczuciom, myślom.
Czytanie Twoich wierszy ma coś w sobie z empatii. Tu się jej uczę...
Przytulam Cię/się :*
P.S.
Wtedy, kiedy się spotkamy, kiedyś, kiedy będzie to możliwe, uściśniemy się naprawdę. Jeśli będziesz chciała <3
Oczywiście, że będę chciała, bardzo :) i już się cieszę :)
UsuńUśmiechy posyłam i dziękuję, bardzo!
Ostatnia strofa po zachwyt i dopiero po przeczytaniu zauważyłam, jaką wspaniałą inspiracją się stała. Macham jesiennym liściem.
OdpowiedzUsuńDobrze, że wiersz inspiruje, działa jak należy :) odmachuję łapką, bo u nas liście jeszcze mocno trzymają się gałęzi :)
UsuńNo cóż, mężczyźni może są mniej sentymentalni, ale mnie się podoba 😁
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :)
No cóż, mężczyźni może są mniej sentymentalni, ale mnie się podoba 😁
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :)
No cóż, mężczyźni może są mniej sentymentalni, ale mnie się podoba 😁
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :)