Wiele spraw pochłania mnie całkowicie. Nie dlatego, że nigdy nic nie wiadomo, zwyczajnie nie potrafię inaczej.
- Nie rób takiej zawziętej miny, bo ci tak zostanie.
- Krew mnie zalewa. Prosiłam już kilkanaście razy, żeby skreślili mój adres z listy mailingowej.
- Kto?
- Stacja Mercedes!
- Ale to Żulczyk dostał mercedesa.
- Nie Żulczyk, tylko Twardoch i chyba został ambasadorem marki, czy jakoś tak.
- To teraz ten spam powinni słać do Twardocha.
- Albo do Żulczyka.
- Już to widzę.
:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńdobre;D
OdpowiedzUsuńŻulczykowi mercedes, Tobie maile od firmy:)
OdpowiedzUsuńi stąd się biorą plotki :P hehe
UsuńA te cipki to tylko na zachete, czy jak? He he he...
OdpowiedzUsuńAle masz racje, to jakis skandal. Who the f***k is T.? (wiem, wiem) ;)))
ale te cipki, co ślą do mnie rozmaite maile z masą załączników, są głupie...
UsuńMam wrażenie, że ta marka zatrudnia jedynie idiotki. Prosisz jedną, żeby wykreśliła Twój adres z listy mailingowej, na drugi dzień dostajesz maila od innej idiotki i tak od pół roku albo i dłużej...
Znam to az za dobrze.
Usuńno właśnie :*
Usuńwszystko wszystkim, ale zdjęcie fantastico!!!
OdpowiedzUsuń:))
takie mercedeskie
UsuńJaki tytuł :P:P, no , hehe:):)
OdpowiedzUsuńtylko tytuł się liczy :P
UsuńMercedes to pół biedy. Ja byłam regularnie odpytywana o to czy nie mam problemów ze wzwodem. Chyba jednak domyślili się że nie mam bo przestali mnie prześladować ;P
OdpowiedzUsuńczekaj, czekaj, coś wymyślą :)
Usuńnieraz tez krew mnie zalewa, ze spamem.........
OdpowiedzUsuńano właśnie, wiesz, co czuję :P
UsuńMałgosiu, mój komentarz nie do Twojego, ale mojego wpisu - przyjmuję z pokorą. Teraz widzę, że powinnam inaczej postawić pytanie "Po co prowadzić blog, gdy nie dba się o czytelników?". Widać, że zapomniałam, że to ciężka praca. I odpowiedzialność. Dziękuję Ci. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBlog to rodzaj pamiętnika, jeżeli nie masz przyjemności w prowadzeniu dziennika, to żaden czytelnik w tym nie pomoże. Obserwuję z jaką łatwością blogerzy porzucają swoje blogi, likwidują, nie zastanawiają się, co czują czytelnicy, ten egoizm i brak szerszego spojrzenia na otoczenie, po jakimś czasie odbije się czkawką. Brak wytrwałości, łatwość z jaką blogrzy poddają się, rezygnują z czytelnika, obnażają swoje słabości, ukazują brak konsekwencji, samodyscypliny. Niestety, nie jestem łatwą czytelniczką... ale ten związek zawsze niesie ze sobą pewne ryzyko.
UsuńWłaśnie, to jest pytanie - czym jest blog. To nie porzucanie, tylko szukanie nowej formuły.
Usuńwarto sobie odpowiedzieć na to pytanie, wtedy jest łatwiej :)
UsuńPrzepraszam Małgorzato, że znowu zacznę od ja, mnie, mną itp. A więc, mnie zawsze moja kochana Babiśka powtarzała "złość piękności szkodzi, a buzia z fasonu wychodzi " :)
OdpowiedzUsuńDoskonale Cię rozumiem, że Cię złoszczą spamy z reklamami ... mnie też , choć jakoś nic od mercedesa do mnie przychodzi ;-)
Buziaki :)))
do mnie, też już nic nie przychodzi :)
UsuńŚciskam ciepło buziaku
Jedyne pocieszenie, że od Mercedesa, a nie od Wartburga! ;)
OdpowiedzUsuńWolałabym od Wartburga, to kultowe autko
Usuń