Alicja Rodzik |
Zostałam w domu. W pewnym sensie
wychodzę ze skupienia obok biurka, pieca,
w którym gra ciągłość światła lub coś znika.
Oprócz zapachu cygar i kawy. Pali mnie w środku.
Cisza? Czerwony księżyc?
Zastanawiam się, czym jest spokój, czy potrafię wmówić entuzjazm
albo zrozumienie dla kłamstw. Niektórzy cieszą się i kupują świństwa.
Piją absynt, aż poczują zawiść kwiatów, długo lecą w dół.
Przez pobielałe pokoje, odnowioną okolicę. W tle głupstwa, śmieszne
pocztówki z chabrami o wyostrzonym kontraście.
Przed zaśnięciem wątłe dzieci jedzą chleb z masłem i cukrem,
marzą o ciastkach, przylepiają nosy do szyb. Wydawałoby się, że czas
nagle utknął. Zamieszkał w chropowatych ścianach.
Słychać fragmenty bajek o księżniczkach. Dodajemy sobie otuchy
żartami. Dzielimy łóżkiem, miejscem na okulary. Śmierć należy
do rodziny.
Przeprowadziła się do nas, kokosi nieprzerwanie. W nocy
słyszę ciężkie kroki. Udaję, że śpię. Rano wysyłam dzieci do dziadków.
Chcę wyjść poza siebie, ale nikt nie wie, jak to się robi.
Wieczorem patrzę na drogę. Na ludzi i zwierzęta. Idą i idą.
wśród twoich słów mi najpełniej.
OdpowiedzUsuńTo jeszcze posłuchaj tego https://www.youtube.com/watch?v=YgqZNh9w5bw
UsuńI ja nie wiem jak wyjść poza siebie.
OdpowiedzUsuńA dla kłamstw nie ma zrozumienia, akceptacji, usprawiedliwienia.
Kłamstwo robi ogromną krzywdę, jest jak bomba z opóźnionym zapłonem
uściski :*
Tak, ale niktórym ludziom się wydaje, że im wolno niszczyć innych... i snują swoje historie, zmieniają oblicza jak rękawiczki...
Usuńdla mnie taki prawdziwy,
OdpowiedzUsuńwieczorem też popatrzę na drogę...
To jest nasz czas Alis :)
UsuńPrzysiądę tu , w beztroskiej chwili dzieciństwa, smaku chleba z masłem i cukrem...bo tu mi najcieplej. Różnymi, nieodgadnionymi ścieżkami Twój wiersz prowadzi. A mnie właśnie, w tym opisie najbliżej. Szczęśliwi Ci, którzy mogą obserwować grę świateł w kominku, piecu, sami decydować o tym, kiedy wszystko ma zgasnąć - kiedy wrócić. :*
OdpowiedzUsuńhttps://youtu.be/q-JxhULbe2Q
A Ciebie zabieram tu https://www.youtube.com/watch?v=sfKpg8Jb4jo
Usuń:)
Zawiść do kwiatów.... zatrzymało mnie to, myślę o tym. Co to może być?
OdpowiedzUsuńZawiść do kwiatów? Nie mam pojęcia...
UsuńNie wiem, czy dobrze odczytałam, ale przeszyło mnie parę razy...
OdpowiedzUsuń♥
OdpowiedzUsuń♥
Usuńbardzo..
OdpowiedzUsuń♥
UsuńW gruncie rzeczy wszyscy chcemy wyjść poza siebie. Zamiast tego tylko idziemy. Baci:)
OdpowiedzUsuńNo właśnie ♥ kiss
UsuńCzerwony księżyc...widzę go oczyma wyobraźni:)
OdpowiedzUsuń:) http://www.mrwallpaper.com/wallpapers/red-moon-night-851x315.jpg
UsuńCzerwony księżyc...widzę go oczyma wyobraźni:)
OdpowiedzUsuń♥♥♥
OdpowiedzUsuńŚciskam Emko :*
Usuńczym jest spokój? no właśnie, czasem gdy uda nam się go osiągnąć, to wydaje się, że jakoś nudno i znów szukamy adrenaliny. :)
OdpowiedzUsuńI znów... :)
UsuńByłam ...
OdpowiedzUsuńDziękuję :) ściskam buziaku
Usuń