Alicja Rodzik |
Miejscowi zbierają z wyschniętych roślin szyszki. Nasiona
bywają źródłem początku. Pochłonięci rozpamiętywaniem zwyczajów końca
lata zapadamy w ciemność. Prowadzisz mnie za rękę, jak wtedy,
gdy księżyc zrównał się ze słońcem. Coś się stanie, powtarzał barman,
tworząc palcem z białego i ciemnego cukru znaki.
Wspomniałam październikowy wieczór, fale wyjątkowo czarne.
Chowaliśmy w zakamarkach łóżka pieszczoty. Pod starym jesionem
znosiło nas na krawędzie. Okolica wyglądała dziko, ale nie straciliśmy orientacji,
tylko należało chodzić szybciej i może, wtedy czas nie mijałby złośliwie.
Powinnam się uśmiechać do wnętrza jedwabnej muszli, gdy zmagasz się z cienkimi
żartami turystów. W podwiniętych nogawkach rozdeptujesz okruchy croissanta.
Większość ptaków nurkuje, inne rysują tło niespokojnego oceanu.
Twoje włosy siwieją. Przyglądam się, jak Connemara przyciąga lirycznych mężczyzn, wypala
bezradność, chęć powrotu.
/któryś dzień sierpnia 2014/
Pięknie!
OdpowiedzUsuńBędę do tego wiersza wracać, na pewno.
Siwe włosy na skroniach mego mężczyzny rozczulają mnie :)
Liryczny mężczyzna... to jest atut!
UsuńCzas nie mijałby złośliwie... Może próbujemy zatrzymać go, spowolnić w niewłaściwy sposób? Niektórzy wyrywają siwe włosy, albo wypełniają zmarszczki i usta.
OdpowiedzUsuńOcean życia i tak przeleje wody...
Nieuchronność... a to wypełnianie zmarszczek i ust - zauważyłam, że to ostatnia jakaś mania...
Usuń"(...)należało chodzić szybciej i może, wtedy czas nie mijałby złośliwie" cała prawda, tylko jak to realizować...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
:) sposób na siebie :)
UsuńPoetyckie, metaforyczne rozważanie, konkluzje teori wzgledności, pokazujesz czas w rzeczywistości, zatrzymujesz obraz, malując chwile odległe, magiczne, które można schwytać pamięcią. Interreakcja rzeczywistości ze złudzeniem. Wszystko w przemijaniu...a czas, zamykany jak wspomnienie wewnątrz. Bawisz się tu szczegółami w słowach, w których każde zawiera teorię wszystkiego. Namacalne chwile wzruszenia, przywołałaś wraz z okruchami croissantów, jakby to już kiedyś było moim...i dogoniło Twoje, dzikie okolice, płodne serce....wzruszasz Małgoś, w magicznej bańce ten wiersz po niebie dryfuje.:*
OdpowiedzUsuńhttp://youtu.be/X_gG4gWXoa8
https://www.youtube.com/watch?v=bix0Mx5ZSaE
Usuńwiem, że lubisz :)
Tkliwie odczuwane obrazy malowane słowami niosą mnie w świat wyobraźni...uśmiechać się do wnętrza jedwabnej muszli- niezwykle subtelnie- pięknie:*
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=rPy5GXul1AI
Usuńuśmiechy :)
Nastrojowa kontemplacja rzeczywistości, cienkiej jak okruchy croissanta. Kiss
OdpowiedzUsuńmoże tak, https://www.youtube.com/watch?v=Ov_HLu9yB4U
Usuń:***
Odpoczywam dziś przy Twoich słowach...
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj https://www.youtube.com/watch?v=NYcaEIHdJIg
Usuńpiekne..
OdpowiedzUsuń:* wspaniałe zdjęcie
UsuńKomentarz mi zjadły rybki. Więc je nakarmię coby już ....
OdpowiedzUsuńWzruszające, pełnych wspomnień również i mojej pamięci bliskich... ach..
Dziękuję w imieniu rybek :)
Usuńusmiechy posyłam
Nie-samo-wite.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Dziękuję :)
UsuńJak dobrze stanąć na granicy między poezją i prozą chwytając w dłonie każdy wers, a potem rozchylać powoli palce, by każde Twoje słowo ponownie wzięło oddech uniosło się tam gdzie "księżyc zrównał się ze słońcem".
OdpowiedzUsuńMoże Ci się spodoba https://www.youtube.com/watch?v=Q_k-9wztWc0
UsuńDziękuję za te zupełnie dla mnie nowe ścieżki muzyczne. Serdeczności.
Usuńmam ostatnio uczucie czegoś, - coś się stanie, coś wisi, coś przenika...
OdpowiedzUsuńtaki niepokój......
Taki czas, doskonale rozumiem :*
Usuń"tylko należało chodzić szybciej i może, wtedy czas nie mijałby złośliwie" - po wzruszenie.
OdpowiedzUsuń"Coś się stanie, powtarzał barman,
OdpowiedzUsuńtworząc palcem z białego i ciemnego cukru znaki."
Jing i Jang. Kobieta i mężczyzna. Coś się stało kiedy się poznali...
Co tu napisać? ;) Najlepiej nic. Sam wiersz wystarczy.
OdpowiedzUsuń