środa, 1 października 2014

Utrata



BP Premiera


                                                                    Joli

Nasze dzieci potrzebują wygłupów, wciąż tkwią
w ciasnych koszulkach. Odsłaniają brzuchy, chłód posadzek
je męczy. Kartki z kalendarza zwijają się,
są nierzeczywiste. Sprowadzają milczenie, od którego

chcę żyć na odległość. Tracić pamięć, odzyskiwać
na przekór odgłosom pralki, problemów w Republice.
W każdym wcieleniu przenoszę się do podziemia, błądzę
poszukując bliskich. Wyciągam gałganki
pozbawione przeszłości, rwę w powietrzu.

A ty zawracasz głowę różową sukienką, sandałkami,
krągłością kostki, wplatasz tonące wersy w sterczące włosy.
Jestem jak nastolatka. Spiskuję, zmyślam, byle zwyciężyć.

Robiłeś to kiedyś? Piszesz: z pola kukurydzy kradną mi sen ,
więc zatracam się w liściach, listach. I zamykam.

Tę scenę pomijamy milczeniem jak spojrzenia najmłodszych,
które jeszcze nie wiedzą, co zrobić z dłońmi. Uśmiechają się
na przypadkowym pogrzebie.



30 komentarzy:

  1. piękne ..i takie prawdziwe...gubimy wiele, niestety

    :)

    OdpowiedzUsuń
  2. błądzę właśnie, lawiruję miedzy zwyczajnością, codziennością, może poszukiwaniem...( siebie?? czy bliskich??)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czy uważam, nie pomyślałam, dopiero Twoje słowa skłoniły mnie do myślenia
      ha....

      Usuń
    2. Ależ Ci dałam zagwostkę :)

      Usuń
  3. Ja też chcę się tak zatracić, tylko snów nie chcę zgubić. Pralka też gada, czasami jak traktor zasuwa, a miała w sposób niedosłyszalny zmywać kurz z gałganków codzienności. Podziemie to szalona rzecz, te muzyczne w szczególności, tam moje uszy mają szansę na inną mnie. Jak nie wiem co zrobić z rękoma, to kręcę loka na palcu, zawiązuję supełki które nie chcą się utrwalić na sprężystych włosach...albo po prostu - pokazuję język. Czytając dziecko się we mnie odezwało, lubię ten stan..i kałuże, nawet te duże. :* Dziękuję Małgoś
    http://youtu.be/O0b0bC2WdrM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty to mnie potrafisz muzycznie zaskoczyć... pięknie :) już niedługo zobaczę jak kręcisz loki :)

      Usuń
  4. Dzieci zawsze będą potrzebowały naszej pomocy, tak jak my naszych rodziców, wsparcia, rozmów. I chociażbyśmy się zatracili we własnych sprawach, dzieci zawsze będą najważniejsze.

    Mocno i trwale piszesz, wchodzi głęboko w głowę!

    OdpowiedzUsuń
  5. I zdolna BP, nie spodziewałem się :) takiego nosorożca. Świetny!

    OdpowiedzUsuń
  6. I niech te dzieci jak najdłużej będą dziećmi, mimo tego że metryka może mówić co innego.
    Niech się nie spieszą do dorosłości która potrafi być niezwykle trudna.
    I niech ten czas wolniej płynie.
    O takie mam życzenia :)

    Pięknie Małgoś :***

    OdpowiedzUsuń
  7. Kartki z kalendarza zwijają się i nie zauważamy tego. Czasami przemknie kolor czerwony, kolor dnia świątecznego. Więc to już? Znowu? A potem kolejne czarne cyfry, morze cyfr, jedne po drugich i razem zlewają się w jakiś czas. Pewnego dnia dzieci odchodzą zdziwione, że nie zauważyliśmy jak dorosły. Przestaje nam się podobać chłód posadzek, szukamy ciepłych bamboszy i ognia na kominku. Przychodzą dzieci naszych dzieci. Więc to już? Teraz?...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ciągle nie jest dobry moment... okazuje się, że niewielki mamy na to wpływ :* ale to wychodzi po czasie. Ściskam

      Usuń
  8. o tak; zatracić się w liściach i w listach :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piekne I takie prawdziwe. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. proszę :* https://www.youtube.com/watch?v=FyNOy_BjpQA

      Usuń
  10. Przypomina się czas, kiedy się było / nie było dzieckiem... Ta różowa sukienka i sandałki są bardzo potrzebne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świadomość bycia ciągłą nastolatką zawstydza? Dorosła nastolatka, stare dziecko. Zawsze się zadziwiam, kiedy spotykam te swoje przeszłe postaci rozwojowe. To ja, czy tylko wylinka?

    Jestem tu Nowa, choć bywałam wcześniej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że napisałaś, miło mi :)

      Dobrze, że łapiemy refleksje o sobie...

      pozdrawiam ciepło

      Usuń
  12. szkoda, że tracimy tę dziecinną niewiedzę, zagubienie i naiwność. dzieciom wybacza się tak wiele...
    pięknie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tracimy wiele, np. przeponowe oddychanie... i właśnie, dzieciństwo jest takie beztroskie :)

      Usuń