Katarzyna Tchórz |
Po ostatniej wizycie został mi ból głowy. Rozdzieram
wizje. Można je policzyć, sprawdzić wybić, lub wbić
w ziemię. Nie rozlecą się na kawałki. Jakiś pies podleci i oleje.
Kocha ludzi nieznośnych, zmartwionych, głośnych. Idzie za nimi.
Nudno, choć niebo nie pozostawia w nas spokoju, panuje nad całą resztą.
Stwierdziłam, że więcej fotografii podobnych do siebie mogłabym opisać
w darmowym przewodniku. Odnawianym każdego roku za kilka centów,
w nim kluczowe punkty spoczynku, wypoczynku, eseje na temat wiosny
czy śniegu któregoś lata.
Na dworze w fotelu rozmawiamy o portretach, prasie, kilkudniowej podróży
w góry. Maleńkie domy, dookoła ocean, nasycony i przepełniony.
Człowiek rzuca się na ziemię, wsiąka. Zanim dostałby pierwszą wypłatę, kim mógłby być?
Nieszczęśliwy i zagubiony, a wydawało się, że ma pojęcie o zwyczajach, o mgle.
Partii szachów, kilku ruchów naprzód. Usiadłam obok. Dokucza nam wrażliwość, pulsuje.
Ktoś wyszedł i zostawił kartkę w drzwiach. Można by go nazwać, gdyby
wszystko pasowało do jego imienia. Nawet oczy.
Wiesz co? Ja też nie wiem, ale z pewnościa pamiętam zapach.:)
OdpowiedzUsuńzapach... mam w głowie zapach perfum mojej babci
UsuńCodzienność inaczej :)
OdpowiedzUsuńczasem wystarczy jeden mały kamień, w kieszeni
OdpowiedzUsuńżeby miejsce przypomnieć
Tak, przecież jesteś specjalistką od kamieni, no właśnie, przypomniałaś mi :** ściskam Julio i dziękuję
Usuńmnie tez czasami bardzo dokucza wrażliwość, a właściwie nadwrażliwość. zastanawiam się, czy tym którzy jej nie maja żyje się lepiej
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę Polly, że im się lepiej żyje...
UsuńWizje rozdarte a kamienie zapamiętane, nadwrażliwość doceniona.
OdpowiedzUsuńps: nakarmiłam rybki.;)
Dziękuję :)
Usuńściskam
To prawda, że pies kocha ludzi nieznośnych, zmartwionych. Idzie za nimi. Dla psa człowiek to zawsze ktoś. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWydaje się nawet, że kocha bardziej...
Usuńrozmawiamy, fotele na dwór, niby mały- ale duży drobiazg
OdpowiedzUsuń" tak myślałem, że ci się spodobają..."
dobrze pomyślał
:) piękne
Usuńdziękuję mili za poczytanie i komentarze
OdpowiedzUsuńściskam ciepło
Jednym wrażliwość dokucza, dla innych jest nieosiągalna... Tylko czy oni o tym wiedzą?
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie są wstanie pojąć czym jest... a z drugiej strony spójrz na nas, widzimy tak wiele, za dużo czasami :*
Usuńuśmiechy posyłam