Białe plamy na fartuchu kurczą się, jakby utrata minut
albo ciepła nie irytowała bardziej niż rany w wyniku tarcia.
Suchość, w tle okularów niewidoczna tajemnica.
Grzecznie popycham niepotrzebne przedmioty, spadają,
z ręki, do ręki obcej osoby. Czy żałuję, że nie mam
nic takiego, co w biografiach można wyczytać, obgadać
frazy, podobieństwo, rozdmuchać kurz?
Przejrzystość rodzi pragnienie, a zło bierze się z bezczelności
kodów, czarnych kresek, przedawnienia. Jesteś bardzo wysoka, więc
chłodne akwarele rozbudzają w tobie rozkosz. Zapominasz się
i stoisz w mokrej trawie.
Znudzeni chłopcy kopią piłkę.
Dołki wypełnione żółcią, stamtąd ciągnie się linia
do samej granicy. Rytmiczne uderzenia ołówka, tytuły książek,
większość o tobie, w wyobraźni obce niebo. Trwa na marginesie
słowa. Scena upadku i podnoszenia.
Ależ Ty cały czas rozdmuchujesz kurz, z powiewem Twojego wiatru słów, wszystko staje się klarowne, widoczne, pierwsze. Stojąc w trawie, każde źdźbło wydaje się być Twoim. Słyszysz kiedy trawa rośnie, podlewasz, dbasz...zawsze na miejscu. Mnie zdarza się ugrzęznąć gdzieś w pobliżu i dopóki nie poczuję wiatru, dopóty stoję, tylko nogami nie przebieram, żadnego kroku nie planuję...a w sobie lecę, ośmielona marzeniami, zapachem i widokiem nowego nieba. Ciepło pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuń:)
Usuńczasem można wyczytać w biografiach rzeczy niezwykłe, których bohater biografii nawet w myślach za takie by ich nie wziął:) Bardzo trafne są Twoje słowa "Przejrzystość rodzi pragnienie, a zło bierze się z bezczelności
OdpowiedzUsuńkodów, czarnych kresek, przedawnienia."
Pozdrawiam:)
Tak, Ci nieżyjący bohaterowie niewiele mogą zdziałać, a nawet nic :*
Usuńściskam ciepło :)
Przyciągasz....zatrzymujesz....i kusisz żeby wracać do tych słów
OdpowiedzUsuńi jeszcze raz i jeszcze raz
jest w Twoich wierszach jakiś magnetyzm
Dobrze, że potrafię Cię przyciągnąć :)
Usuńmój logiczny umysł próbuje się złapać jakiejś liny i nie ma gdzie... i dobrze... po przeczytaniu tego wiersza zaczęły mi w głowie fruwać motyle, każdy z jednym wersem... niby różne a jednak przenikające się wzajemnie...
OdpowiedzUsuńjesteś niesamowita ...
:***
Wiosna, motyla noga też jest dobrym zaczepem dla liny :P
UsuńBeautiful plate.
OdpowiedzUsuńLove the design.
I love it too. It's handmade artistic ceramics, you can see more HERE -----> http://trzybulskaceramika.blogspot.ie/
Usuńskok "w tajemnicę"
OdpowiedzUsuńchyba dziś nie potrafię nic sensownego napisać
:) spoko, też mam z tym problem :*
Usuńczytam dzienniki pewnego nadwrazliwca .. interpretuje kolejna biografie po swojemu..
OdpowiedzUsuńMyślę, że po swojemu to najlepsza interpretacja :) pozdrawiam ciepło
UsuńMoże w biografiach pojawia się ktoś podobny tylko do opisywanego. Biografie to próba poznania tajemnicy życia i dzieła... Są tacy, którzy piszą wiersze, tacy, którzy piszą prozę i są tacy, którzy piszą biografie. I są tacy, którzy piszą biografie, by napisać w ten sposób powieść... :)
OdpowiedzUsuńPisanie o kimś zawsze będzie jakimś rodzajem odniesiena, nie zawsze adekwatnym do rzeczywistości... powieść, tak, wtedy jawi się kilka rozwiązań i tajemnica może tylko zyskać :)
Usuń